Rzeszów - Kolejka nadziemna

[druh1987]

A czy koledzy słyszeli o systemie zasilania autobusów, który się nazywa PRIMOVE ?http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/autobus-elektryczny-bez-kabla-i-gniazdka-2641.html
Według mnie to bardziej realne i innowacyjne rozwiązanie niż budowa kolejki.

[Waldzio]

Te autobusy będą kupowane niedługo przez ZTM. Chyba 10 szt. jeśli dobrze pamiętam.

Są 2 rzeczy których nie pozwolę zrobić w Rzeszowie...!
1. Usunięcia Wielkiej.. - przykuję się łańcuchami jak ekolodzy do drzew w Augustowie...
2. Tramwajów w Rzeszowie - przykuję się do jezdni gdzie będą tory układać. - gdzie są spece od przestrzeni miejskiej w tej dyskusji..!?

[Kristoff]

Skoro autobusy to za mało, tramwaje nie, kolejka nie to trzeba powoli myśleć o metrze

A tak całkiem serio: rzeczywiście tramwaje tylko negatywnie wpłyną na infrastrukturę w mieście, a Rzeszów ma bardzo ładne drogi co do autobusów: owszem, będą się rozwijać stopniowo i to jest bardzo dobra wiadomość, bo widać, że miasto dba o dobrą komunikację miejską, kolejka? Hmm... Nie jestem do końca przekonany. Temat jest skomplikowany i tutaj trzeba wziąć mapę miasta i pomyśleć racjonalnie co nam potrzeba. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę to, czy miasto potrzebuje akurat takiego rozwiązania, czy miasto na to stać, czy będzie to opłacalne, czy rzeczywiście usprawni komunikację, czy jest możliwość ulepszania, czy miasto jest dostosowane do tego typu środka transportu itd. Zajmijmy się może bardziej przyziemnymi sprawami niż kolej ponad naszymi głowami

[Nikoś]

Z autobusami elektrycznymi skończy się tak jak z autobusami na gaz na początku wow radości a potem realia koszty co raz wyższe.
Waldzio jak dla mnie to nawet do koparki możesz się przypiąć.
Jesli ztm/ miasto chce kupić 10 autobusów to co to jest nic, a gdzie przeguby bo cisza o tym taborze.
Tylko jak pisałem miasto planuje mysli i dalej nic a inne miasta jadą z inwestycjami komunikacyjnymi aż miło a u nas sukces bo wybudowano nie potrzebny most nad rzeczką którą można przeskoczyć xD

[Meme]

Tak, tramwaje niszczą przestrzeń miejską (sic!), ale kolejka to już wcale? Proszę Was...

Chyba dawno nie widzieliście nowoczesnego tramwaju, albo macie obraz z Krakowa czy innego Śląska, gdzie infrastruktura i tabor ciągle są przestarzałe. Polecam zobaczyć odbudowany tramwaj w Olsztynie lub nowe inwestycje tramwajowe we Francji i zachodniej Europie. Rzeszów jako miasto rozwijające się, oscylujące wokół liczby 200 tys. mieszkańców, powinien właśnie postawić na tramwaj na głównych ciągach komunikacyjnych jako realną alternatywę dla transportu indywidualnego.

[OloB]

Nowoczesne tramwaje są ładne, ciche i wygodne. I gdyby tak mieć sporo przestrzeni to można snuć dalsze plany. Niestety, tam gdzie w Rzeszowie potrzebna jest poprawa komunikacji, wprowadzenie tramwaju sprawi, że wszystko inne (autobusy, samochody, rowerzyści i piesi) będzie miało gorzej ponieważ wiele ciągów komunikacyjnych zostanie przeciętych przez tory.

Kolejka oczywiście nie będzie sprawiała takiego problemu ale koszty budowy (nie tylko szyna ale i przystanki w formie platform) i koszty utrzymania będą dużo wyższe. Nie ma więc co liczyć na dynamiczną rozbudowę, a jeśli tak to nadal nie będzie rozwiązany problem podstawowy: usprawnienie komunikacji miejskiej. No chyba że chodzi wyłącznie o chwilowy rozgłos w mediach krajowych
I jeszcze kwestia estetyki - czy naprawdę mamy ochotę zabudować centrum miasta filarami z szyną pomiędzy nimi?

Lepiej więc inwestować w rozwój taboru i sieci autobusowej. Wariant autobusów elektrycznych jest chyba bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem:
- nie wymaga dodatkowej przestrzeni poza poszerzeniem niektórych ulic
- nie zepsuje krajobrazu dodatkowymi konstrukcjami, drutami itp.
- jest elastyczny i w razie konieczności, łatwo zmienić siatkę i dostosować do potrzeby chwili (imprezy okolicznościowe, święta, budowy, remonty, awarie...)
- tabor można dostosować do zapotrzebowania (małe autobusy, większe, przegubowe...)
- w zakupie i obsłudze tabor będzie prawdopodobnie (moje przypuszczenie) tańszy niż tramwaje i kolejka
- jest przy tym cichy i czysty
Jeden warunek: trzeba zachęcić (czyt.: stworzyć warunki) ludzi do przesiadki z samochodów na rzecz transportu miejskiego.

[Nikoś]

Olo odniosę się do tego co napisałeś

Nowoczesne tramwaje są ładne, ciche i wygodne. I gdyby tak mieć sporo przestrzeni to można snuć dalsze plany. Niestety, tam gdzie w Rzeszowie potrzebna jest poprawa komunikacji, wprowadzenie tramwaju sprawi, że wszystko inne (autobusy, samochody, rowerzyści i piesi) będzie miało gorzej ponieważ wiele ciągów komunikacyjnych zostanie przeciętych przez tory.

To co ty chcesz tramwaj chodnikiem puścić ? jedyne utrudnienia dla pieszych to przejścia i tyle, ale dziś są takie metody budowy że niemal nie odczuwalne dla zwykłego pieszego
A jakie masz u nas miejscami pasy zieleni miedzy jezdnia ? (pewnie ciut za wąskie teraz już na tramwaj po remontach tych dróg)

Kolejka oczywiście nie będzie sprawiała takiego problemu

o tak jak miasto zawalisz słupami to będzie bezpieczniej

ale koszty budowy (nie tylko szyna ale i przystanki w formie platform) i koszty utrzymania będą dużo wyższe. Nie ma więc co liczyć na dynamiczną rozbudowę, a jeśli tak to nadal nie będzie rozwiązany problem podstawowy: usprawnienie komunikacji miejskiej. No chyba że chodzi wyłącznie o chwilowy rozgłos w mediach krajowych

Nikt tak na dobrą sprawę ile to setek milionów może kosztować, bo nikt tego nie budował więc to porwanie się jak z motyką na księżyc

I jeszcze kwestia estetyki - czy naprawdę mamy ochotę zabudować centrum miasta filarami z szyną pomiędzy nimi?

Tym bardziej że na te filary w wielu miejscach nie ma wcale miejsca

Lepiej więc inwestować w rozwój taboru i sieci autobusowej. Wariant autobusów elektrycznych jest chyba bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem:
- nie wymaga dodatkowej przestrzeni poza poszerzeniem niektórych ulic
- nie zepsuje krajobrazu dodatkowymi konstrukcjami, drutami itp.
- jest elastyczny i w razie konieczności, łatwo zmienić siatkę i dostosować do potrzeby chwili (imprezy okolicznościowe, święta, budowy, remonty, awarie...)
- tabor można dostosować do zapotrzebowania (małe autobusy, większe, przegubowe...)
- w zakupie i obsłudze tabor będzie prawdopodobnie (moje przypuszczenie) tańszy niż tramwaje i kolejka
- jest przy tym cichy i czysty
Jeden warunek: trzeba zachęcić (czyt.: stworzyć warunki) ludzi do przesiadki z samochodów na rzecz transportu miejskiego.

Tylko jak pisałem wcześniej czy z taborem elektrycznym nie będzie tak jak z gazowcami wpierw szał i zakup a potem realia kosztów i tu może być to samo.
I wszyscy piszą i mówią o zachęceniu do komunikacji miejskiej, tylko jak na razie tego nie widać

[icetruck]

nie rozumiem waszej dyskusji, kolejka czy tramwaj

zastanówcie się najpierw gdzie i PO CO ma to jeździć...
po jaką cholerę tramwaj albo kolejka na Rejtana? Przecież tu jest od cholery autobusów, tak samo Piłsudzkiego czy Cieplińskiego

problemem jest brak dojazdu albo ciężki dojazd w takie miejsca jak ul. Strzelnicza, Osiedle Słoneczne czy ul. Strażacka
rozwiązaniem jest kupno większej ilości taboru i/lub rodzielenie go tak, aby mieszkańcy obrzeży mieli co 10-15min autobus do centrum, rozłożenie linii tak, by autobusy nie jeździły stadami, do tego płatna strefa parkowania i nie wiem z czym więcej takie bądź co bądź nie za wielkie masto może mieć problem...
przykładowo kupuję mieszkanie na osiedlu pod Auchanem i teraz dzień w dzień jeżdżę samochodem bo transport stamtąd jest bardzo ubogi, w niczym moich problemów nie rozwiąże tramwaj/kolejna na Rejtana...

[django]

odpowiedzcie mi czym się różni tramwaj puszczony środkiem jezdni asfaltowej od autobusu spalinowego. Mniej zatruwa przestrzeń miejską ok. można jednym składem puścić więcej wagoników ok. i to by bylo na tyle plusów. Z minusów to tak samo będzie stał w korkach jak autobus, . Tysiące linii napowietrznych które są powodują że w mieście człowiek czuje się jak w pajęczynie, utrudnienie ruchu samochodom. Dużo droższe utrzymanie dróg, bo chyba mi nikt nie wmówi że wtopione szyny nie będą miały wpływu na jakość asfaltu. non stop będą dziury wypadać. Wogóle koszty inwestycji duże a dostaniemy zdublowany autobus. Lepiej dokupić mercedesów i pozbyć się całej reszty starego taboru.

Nie jestem jakimś specjalnym entuzjastą nadziemnej kolejki, chociaż jakby się kasa znalazła z unii i ktoś to fajnie wymyślił rozplanował i nie pchał jej na siłę na dąbrowskiego i lisa kuli to jestem za a już napewno zdecydowanie przeciwny tramwajom, natomiast w stosunku do pajęczyny linii napowietrznych zasilających tramwaj to słupy Bombardiera to dzieło sztuki. Oczywiście muszą był ładnie uformowane, kształtne, a nie takie jak te przy aureoli ferenca.

Natomiast problem jest dokładnie taki jaki opisuje @icetruck. I to nie tyczy się tylko terenów miasta. Ja mieszkam w Boguchwale, znam bardzo dużo osób które jeździłyby do pracy autobusem ale jak ktoś ma wykupić 2 lub 3 bilety żeby do pracy dojechać to zakładają LPG i taniej wychodzi autem, proste. A tak to jakieś oszołomy od nas chcąc się odgryźć Ferencowi wymyśliły sobie MKS-y Kudliki czy inne wynalazki zamiast się dogadać jakoś i jest jak jest

[Meme]

django, opowiadasz bzdury, NOWOCZESNY tramwaj nie stoi w korkach bo ma wydzielone torowisko (ew. wspólne z autobusami i takie bym widział na Piłsudskiego), a samochodom, uwaga, teraz będzie moment grozy, pozostanie JEDEN pas w centrum, czyli tak jak jest teraz w godzinach obowiązywania buspasów (niedokładnie, bo na torowisko wjazdu nie będzie ;) ). Więc opowieści o stojącym tramwaju w korkach proszę wstawić między bajki i zaczerpnąć wiedzy realnej.

Kwestia dojazdu z obrzeży miasta to zupełnie inny temat i nie ma związku z tramwajem w centrum miasta i jego otoczenia, dla którego byłby projektowany. Zresztą zauważcie, że wtedy właśnie można by wysłać więcej autobusów do stref podmiejskich czy obrzeży i stworzyć naprawdę dobry system komunikacji miejskiej, czyli szybki i ekologiczny tramwaj w centrum i dowożące do niego pasażerów autobusy (np. elektryczne, bądź na LNG, polecam artykuł: http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 50796.html) z obszarów peryferyjnych.