Może nie o tej inwestycji, ale o ten już stojącej na zdjęciu. Za każdym razem jak to widzę zastanawiam się jak to możliwe, dlaczego? Co autor miał na myśli i co to ma symbolizować Ten miraż kolorów, poziomów, elewacji i stylów. Kłująca w oczy asymetria i i brak harmonii, czy ma zatrzymać przechodnia i zmusić go głębszej refleksji? Niby jedna forma, a z każdej strony jakby osobno, jakby osobny byt który z tego chaosu miejskiego scalił się jedność. Czy to ma symbolizować nasze społeczeństwo? Biedne niskie warstwy i bogate wyższe sfery, w ostateczności jednak razem? Jest tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi...
