Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Lastriko pisze:wygląda na to, że 260cm po wykończeniu
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
BartekA pisze:Witam wszystkich,
Bałem się, że ten moment nastąpi (spadł pierwszy śnieg) i dziś nie wyjechałem autem z garażu podziemnego pod blokiem nr 9 na ul. Żmigrodzkiej.
Łudziłem się (choć w głębi podejrzewałem, że się mylę) że Spółdzielnia/Projektant wie o tym, że w Polsce w zimie czasem pada śnieg i będzie problem z wyjazdem po dość stromym odcinku wyjazdowym z garażu. Mino zimowych opon, auto kompletnie nie było w stanie poradzić sobie z "górką" (podczas zjazdu z tej "górki" może również pojawić się problem z wyhamowaniem).
Szukam osób, których również dotyczyć będzie ten temat/problem (grono tych osób pewnie będzie nieliczne, bo w pozostałych 5 blokach tego "etapu osiedla" nie ma tak stromego podjazdu/zjazdu do garażu. Tym bardziej dziwię się, że wjazd do garażu nie został zaprojektowany i wykonany po drugiej stronie bloku.
Proszę o ewentualne sugestie, co możemy zrobić w temacie jakiegoś zbiorowego wniosku o rozwiązanie tego problemu. Jestem pewien, że Spółdzielnia musi zapewnić dogodny dojazd do garażu podziemnego.
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
maniek1 pisze: Mnie przyszlo do glowy,ze jezeli nie wyjade to wezme sobie taksowke i bede sie kopal z projektantem o zwrot kosztow, chociaz patrzac na ich administracje to bedzie droga przez meke. Wydaje mi sie ze nie ma bata zeby ogarneli to co jest ich zasranym obowiazkiem.tj utrzymanie podjazdu 24h w stanie odsniezonym i jedynym rozwiazaniem bedzie zrobienie owego jeżyka
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
Fooxx67 pisze:Lastriko pisze:wygląda na to, że 260cm po wykończeniu
dzięki za info, ja mam około 250cm w bloku budowanym wcześniej i to zdecydowanie za mało, chyba niewiele osób zwraca uwagę na ten wymiar a jest on bardzo ważny
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
maniek1 pisze:Nieaki Pan Lula przy odbiorze stwierdzil ze nie zrobili takiego jeżyka na podjezdzie (wystajace kostki nawet dla.jednejopony aby mozna bylo wjeechac na gore) bo ciezko by bylo taka droge odsniezac. Mnie przyszlo do glowy,ze jezeli nie wyjade to wezme sobie taksowke i bede sie kopal z projektantem o zwrot kosztow, chociaz patrzac na ich administracje to bedzie droga przez meke
. Wydaje mi sie ze nie ma bata zeby ogarneli to co jest ich zasranym obowiazkiem.tj utrzymanie podjazdu 24h w stanie odsniezonym i jedynym rozwiazaniem bedzie zrobienie owego jeżyka
Nowe mieszkania Rzeszów i okolice
BartekA pisze:maniek1 pisze:Nieaki Pan Lula przy odbiorze stwierdzil ze nie zrobili takiego jeżyka na podjezdzie (wystajace kostki nawet dla.jednejopony aby mozna bylo wjeechac na gore) bo ciezko by bylo taka droge odsniezac. Mnie przyszlo do glowy,ze jezeli nie wyjade to wezme sobie taksowke i bede sie kopal z projektantem o zwrot kosztow, chociaz patrzac na ich administracje to bedzie droga przez meke
. Wydaje mi sie ze nie ma bata zeby ogarneli to co jest ich zasranym obowiazkiem.tj utrzymanie podjazdu 24h w stanie odsniezonym i jedynym rozwiazaniem bedzie zrobienie owego jeżyka
Ja właśnie musiałem wziąć taksówkę i wcale tego nie planowałem (żałuję, że nie wziąłem rachunku od kierowcy).
Zgadzam się, że "jedynym rozwiązaniem będzie zrobienie owego jeżyka" bo o dodatkowym zadaszeniu nawet nie ma co marzyc.
Jutro składam pismo do Spółdzielni w tej sprawie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość