Operator ma być na budowie, niekoniecznie w kabinie jeśli nie ma sensu tam wychodzić, jak dzisiaj, bo prognozy wskazują, że będzie wiało mocno całą dniówkę. Chyba, że kierownictwo postanowi inaczej i da mu fajrant. Czasami siedzą w pakamerze, gdzie indziej wolne. Nie ma na to normy.
Jeśli już tam jest i zaczynają się zbyt mocne podmuchy, po prostu wiatruje się żuraw i czeka. Albo też wiatruje i schodzi się, gdy nie ma szans na robotę do końca dniówki i dalej jak powyżej.
Wolff jest za wysoki i nikt nie będzie ryzykował też eksploatacji żurawia. Za mocno wieje, przerwa i tyle.
Dotyczy firm zewnętrznych odnośnie żurawi obsługujących inwestycję; z małymi swojakami jest różnie.
Co do fot są tacy co robią, czy takie co robią ale raczej sobie…
https://www.facebook.com/reel/866377828543898https://www.facebook.com/reel/1209128136712640