[ul.Krakowska] Osiedle Krakovska 2x55m (Bryksy)

[klaranow]

Ale faktycznie Pan mieszkaniec4 szkoda słów i argumentów na to co się czyta... betonujmy !!! propozycja taka... bez przetargów, bez konsultacji niech wyjadą wszystkie betoniary i zaleją Rzeszów
Będzie pięknie, innowacyjnie - zapewniam NIKT TAK JESZCZE NIE MIAŁ
Dziękuję kończę rozmowę bo szkoda słów i czasu

[bystry]

Wasze argumenty nie są zbyt trafne, nie oczekujcie szeregówek w tym miejscu ani jakiejś parterówki, to jest działka w bardzo atrakcyjnej części miasta przy jednej z naważniejszych dróg, idealna pod wysoką zabudowę.

Sam projekt nie wygląda źle, a nawet całkiem przyzwoicie o ile zostanie wykonany zgodnie z wizualizacją i przy użyciu dobrych materiałów, pwoinno to lepiej wyglądać niż bulwary park oczywiście przy załozeniu, że będzie zgodne z wizualizacją.

Każdy tak na ten beton narzeka, aż się boję pomyśleć z czego chcielibyscie budynki stawiać

[Doniek]

(...) bo w większości rada parafialna zbierała podpisy wśród 75-80 letnich dziadków którzy mieli problem z poruszaniem z wyjściem z mieszkania o pływaniu nie wspominając. (...) Minęło 7 lat ciekawe ile z tych przeciwnych aquaparkowi jeszcze dziś żyje?

Admin, mod ktoś coś?

Jeśli takie teksty trzeba pisać żeby dostać miano VIPa na tym forum i administracja to tolerowała, to ja nie chce wiedzieć co trzeba napisać o mieszkańcach miasta aby dostać bana. Szkoda słów.

[Ole]

Opinia jest jak jest, ja osobiście nie będę "redagował" takich rzeczy do momentu jak nie będą wyjściami indywidualnymi. Forum jest dla nas wszystkich i to właśnie różnica podejścia do pewnych rzeczy tworzy dyskusję.
Pamiętajcie że każda opinia jest TYLKO opinią tej osoby która ją wyraża.
Nie szukajmy drugiego dna na siłę.

Wracamy do TEMATU.

[Kognakus]

(...) bo w większości rada parafialna zbierała podpisy wśród 75-80 letnich dziadków którzy mieli problem z poruszaniem z wyjściem z mieszkania o pływaniu nie wspominając. (...) Minęło 7 lat ciekawe ile z tych przeciwnych aquaparkowi jeszcze dziś żyje?

Admin, mod ktoś coś?

Jeśli takie teksty trzeba pisać żeby dostać miano VIPa na tym forum i administracja to tolerowała, to ja nie chce wiedzieć co trzeba napisać o mieszkańcach miasta aby dostać bana. Szkoda słów.

To że ktoś zasłużył na VIP wrzucając tysiące zdjęć i robiąc bardzo częste relacje z których korzysta każdy forumowicz nie oznacza że nie może swobodnie wyrażać swojej opinii. Ma dokładnie takie same prawa jak Ty i każdy inny piszący - byle nie łamać prawa i regulaminu. Prosiłbym aby dalej pisać już na temat

[PzD91]

Akurat tu Pisul ma rację. Gdzie jak nie w takim miejscu, na takiej działce, tak blisko centrum, ma powstać wysoki budynek? Ktoś kto piszę o jakichś szeregówkach w takim miejscu to chyba urwał się z choinki albo ma 70 lat i mieszka w tych szeregówkach, sorry ale miasto musi się dogęszczać, jak komuś nie pasuje to można zawsze się wyprowadzić w Bieszczady. Moim zdaniem to akurat bardzo dobre miejsce na wysoką szpilkę, najlepiej jakiś biurowiec albo hotel, może nawet zespół budynków ze sporym parkingiem podziemnym.

[Nikoś]

Miejsce i owszem wskazane, ale nie może nie konkretnie ta lokalizacja na wyspie między jezdniami. Jak by miejsca już nie było
Mimo że inne czasy itd. to trzeba z umiarem lokować pewne inwestycję, bo póki co to tu blok tam blok i wsumie to nic konkretnego. A potem niech miasto infre ciągnie od budziwoja po bzianke

[on_]

Tak swoją drogą to czy ktoś z szanownych forumowiczów interesował się sposobem w jaki miasto, pewnie nie tylko nasze, ocenia zasadność danej inwestycji w konkretnej lokalizacji.
Mam akurat teraz do czynienia z tematem WZ-tkowym i niestety pod szumnymi hasłami poważnie brzmiących analiz urbanistycznych terenu kryje się potworna ogólnikowość, traktowania Rzeszowa jako całość bez względu na konkretny przypadek obszaru który się analizuje i zachodzące na nim uwarunkowania czy to terenowe czy choćby intensywności zagospodarowania terenu np. dostępność parkingów, ilość zieleni.
Pomijając już kwestie respektowania interesu osób trzecich albo interesu publicznego. Generalnie idzie się bardzo na rękę inwestorom, szukając prawnych wymyków aby bynajmniej nie urazić ich rozmachu budowlanego, interpretując prawo po swojemu, swoja drogą bardzo niejednoznaczne w temacie posadawiania nowych budynków. Nie ma w tym wszystkim nawet chęci oceny możliwego oddziaływania potężnych kubaturowo budynków na otoczenie, często gęsto nie przygotowane by zaspokoić potrzeby związane z ich funkcjonowaniem.
Brak planów miejscowych i opieranie wszystkiego na WZ wydawanych wedle interesu inwestora a nie miasta jest największą porażką Rzeszowa.
Trudno się potem dziwić, że powstają w mieście takie "kwiatki" jak Nowczesne Pobitno, ulica Grabskiego czy budowanie na mokradłach praktycznie w korycie Młynówki.
I tak jak pisze Nikoś rodzi się w tym mieście coś ale bez wizji, bez pomysłu i tylko o kolejnych protestach słychać

[PzD91]

Miejsce i owszem wskazane, ale nie może nie konkretnie ta lokalizacja na wyspie między jezdniami. Jak by miejsca już nie było
Mimo że inne czasy itd. to trzeba z umiarem lokować pewne inwestycję, bo póki co to tu blok tam blok i wsumie to nic konkretnego. A potem niech miasto infre ciągnie od budziwoja po bzianke

No właśnie w tym przypadku nei trzeba budować żadnej infry, bo ona już jest gotowa.

[Arrival]

Jeśli coś w tym miejscu nie pasuje to te domy, a nie wysokie budynki mieszkalne czy biurowe. Działka przy drodze krajowej, przy jednej z ważniejszych wylotówek w mieście, stosunkowo blisko centrum tego miasta, obok galerii handlowej. No dajcie spokój, nawet takie lokalizacje są w tym mieście oprotestowane?

> Jak by miejsca już nie było
Nikoś - miejsca jest sporo, zawsze to jest kwestia ceny i chęci sprzedaży przez obecnego właściciela. Przecież deweloper rzadko kiedy buduje tam gdzie akurat by chciał. Zazwyczaj się buduje tam gdzie się uda kupić działki.