Kilka dni temu na profilu FB Dzielnicy Parkowej wrzucili fajne zdjęcia obrazujące skale problemu. Ewidentnie widać palone ogniska, i dym nad południowymi osiedlami.
Nic nie daje dzwonienie. Zadzwoniłem raz bo to już była przesada - nie dało się na ulicy oddychać - usłyszałem że mają dużo zgłoszeń i może przyjadą, może nie, ewentualnie jutro.
Maski, filtry, oczyszczacze. Nie ma innej rady dopóki nie wezmą się za smrodzicieli na serio.
Nic się nie zmieni dopóki nie zmieni się mentalność. Sam widziałem jak w tamtym tygodniu niemalże przy samej drodze dziadek palił ognisko - Olbrachta / Kazimierza Odnowiciela. Wieczorami w tym rejonie miasta jest tragedia. Dymy z Malawy, Słociny i samych domków na Olbrachta skutecznie nie pozwalają otworzyć okna nie mówiąc o spacerze.
swiety pisze:Kilka dni temu na profilu FB Dzielnicy Parkowej wrzucili fajne zdjęcia obrazujące skale problemu. Ewidentnie widać palone ogniska, i dym nad południowymi osiedlami.
Jakiej propagandy? Otwórz okno na Drabiniance w środku zimy podczas bezwietrznych nocy. Jest słabo i każdy to bagatelizuje, a niektórzy nawet sobie biegają przy takim powietrzu.
Gdzie mieszkasz? Ja niestety mam w swoim bliskim sąsiedztwie ogródki działkowe, a troszkę dalej domy jednorodzinne. Gdy przychodzi jesień, całą dobę jest tragedia jeśli chodzi o powietrze. W dzień nie otworzę okna, bo wlatuje mi smród palonych liści z ogródków działkowych, a wietrzenie w nocy kończy się przepięknym aromatem dymu przez całą noc przywianym ze Słociny...
WoJa pisze:Zgoda, ale nie bijmy piany i nie róbmy propagandy o smogu. Bo czytam, że już tylko oczyszczacze powietrza nas ratują.
Widać, że nie masz z tym problemem do czynienia. Niektórzy przez kilka dni nie dadzą rady przewietrzyć mieszkania, ze względu na smród za oknem ! XXI wiek, stolica województwa...