[ul. Szopena] Olszynki Park 220m - 41p (ApKlan)

[Jacek50]

Ten wątek jest nieżywy, a Olszynki własnie wycięli w pień. Kupa durniów....

O co ci chodzi? Jeśli zamierzasz krytykować tę inwestycję, to stuknij się w łeb. Ta inwestycja to prestiż dla miasta i szansa na ucywilizowanie wreszcie tamtego sralnika. Jeśli te wieżowce powstaną to będą nowoczesną wizytówką naszego miasta.

Zakładam, że nie wiesz co to jest prestiż. A jeśli wiesz, to czekam na argumenty jak to pojedynczy wieżowiec zbuduje prestiż miasta.
Zakładam, także, że nie masz pojęcia, że takich wieżowców nie buduje się w takich miejscach rujnując przyrodę i tereny rekraacyjne miasta.
A cywilizować miasto można w inny sposób, ale dla ciebie ta wiedza pozostanie tajemną zwolenniku betonowania.

[Matius]

Ten wątek jest nieżywy, a Olszynki własnie wycięli w pień. Kupa durniów....

O co ci chodzi? Jeśli zamierzasz krytykować tę inwestycję, to stuknij się w łeb. Ta inwestycja to prestiż dla miasta i szansa na ucywilizowanie wreszcie tamtego sralnika. Jeśli te wieżowce powstaną to będą nowoczesną wizytówką naszego miasta.

Zakładam, że nie wiesz co to jest prestiż. A jeśli wiesz, to czekam na argumenty jak to pojedynczy wieżowiec zbuduje prestiż miasta.
Zakładam, także, że nie masz pojęcia, że takich wieżowców nie buduje się w takich miejscach rujnując przyrodę i tereny rekraacyjne miasta.
A cywilizować miasto można w inny sposób, ale dla ciebie ta wiedza pozostanie tajemną zwolenniku betonowania.

Wiem dokładnie co to jest prestiż zwolenniku wiochy w centrum miasta. Poza tym to nie będzie pojedynczy wieżowiec, tylko cały kompleks, na który składają się najwyższy w Rzeszowie 36-piętrowy wieżowiec oraz trochę niższy jego sąsiad. Tereny rekreacyjne to są jak już po stronie parku linowego i to są "prawidłowe" Olszynki. W miejscu, gdzie będą budowane wieżowce od dawna był jeden wielki syf i zarośnięta łąka ze zdewastowanymi, opuszczonymi kortami tenisowymi. Najpierw się doucz, a później komentuj. Ponieważ widzę, że od kiedy tu przylazłeś na to forum to nic innego nie robisz tylko krytykujesz i jedziesz po każdej inwestycji, w każdym temacie w którym się wypowiadasz. Nawet krytykowałeś stację paliw, która ma powstać na obrzeżach miasta, bo ci biedaku ścieżkę rowerową przetną wjazdem na stację. Wynieś się na wieś jak ci wszystko w mieście nie odpowiada.

[mluben]

Ten wątek jest nieżywy, a Olszynki własnie wycięli w pień. Kupa durniów....

Po 1sze Olszynki nie zostały wycięte i nie będą, przynajmniej w najbliższych latach. Inwestycja jest na kortach.
Po 2gie terenów rekreacyjnych nie brakuje w Rzeszowie. Wszędzie po całym mieście są ogródki działkowe... Rejon wisłoka to jeden wielki zieleniec i nawet jak na kortach zabudują kilkadziesiąt arów to w skali całego miasta to jest nic.
Bardzo dobrze że taki budynek powstanie, firmy będą mieć zlecenia na budowę i wykańczanie a i potem być może wejdą do Rzeszowa jakieś nowe firmy które chcą mieć fajne biura na poziomie a nie kanciapy w barakach z żabką pod nosem.

[Jacek50]

[quote="Matius"][/quote]



Nadal nie dowiodłeś swojej szerokiej wiedzy dotyczącej przyczynowości podnoszenia prestiżu Rzeszowa tą budową. Czekam.
Sam się "wkopałeś" tym prestiżem..., a za chwilę można poruszyć inne istotne rzeczy dotyczące pozycjonowania miast.
Reszty nie komentuję, bo jest żałosna i obraźliwa.I także nie wiem co tu robią takie jednostki jak ty???

[Jacek50]

Ten wątek jest nieżywy, a Olszynki własnie wycięli w pień. Kupa durniów....

Po 1sze Olszynki nie zostały wycięte i nie będą, przynajmniej w najbliższych latach. Inwestycja jest na kortach.
Po 2gie terenów rekreacyjnych nie brakuje w Rzeszowie. Wszędzie po całym mieście są ogródki działkowe... Rejon wisłoka to jeden wielki zieleniec i nawet jak na kortach zabudują kilkadziesiąt arów to w skali całego miasta to jest nic.
Bardzo dobrze że taki budynek powstanie, firmy będą mieć zlecenia na budowę i wykańczanie a i potem być może wejdą do Rzeszowa jakieś nowe firmy które chcą mieć fajne biura na poziomie a nie kanciapy w barakach z żabką pod nosem.

ad1. zostały, są zdjęcia, oglądnij sobie lub sprawdź osobiści
ad2. brakuje, a działki to są rekraacją dla nielicznych 60+ wiekowo, co do - jak to nazywasz - "wielkiego zieleńca", to chyba nie widziałeś sensownych projektów "otwierania się na rzekę". Śmierdzący Wisłok z wieżowcem będzie rzeczywiście innowacyjną koncepcją. Gratuluję dobrego smaku i poczucia humoru. A propos-tak, bardzo dobrze, że się buduje bez sensu. Hiszpanie ci to potwierdzą...

[mluben]

Ten wątek jest nieżywy, a Olszynki własnie wycięli w pień. Kupa durniów....

Po 1sze Olszynki nie zostały wycięte i nie będą, przynajmniej w najbliższych latach. Inwestycja jest na kortach.
Po 2gie terenów rekreacyjnych nie brakuje w Rzeszowie. Wszędzie po całym mieście są ogródki działkowe... Rejon wisłoka to jeden wielki zieleniec i nawet jak na kortach zabudują kilkadziesiąt arów to w skali całego miasta to jest nic.
Bardzo dobrze że taki budynek powstanie, firmy będą mieć zlecenia na budowę i wykańczanie a i potem być może wejdą do Rzeszowa jakieś nowe firmy które chcą mieć fajne biura na poziomie a nie kanciapy w barakach z żabką pod nosem.

ad1. zostały, są zdjęcia, oglądnij sobie lub sprawdź osobiści
ad2. brakuje, a działki to są rekraacją dla nielicznych 60+ wiekowo, co do - jak to nazywasz - "wielkiego zieleńca", to chyba nie widziałeś sensownych projektów "otwierania się na rzekę". Śmierdzący Wisłok z wieżowcem będzie rzeczywiście innowacyjną koncepcją. Gratuluję dobrego smaku i poczucia humoru. A propos-tak, bardzo dobrze, że się buduje bez sensu. Hiszpanie ci to potwierdzą...

Zależy od którego miejsca liczysz olszynki...
Jeśli wychodząc z mieszkania oczekujesz odrazu parku to chyba powinieneś mieszkać na wsi i nie wypowiadać się o terenie miejskim. Ja osobiście wole aby przykładowo 20 osób miało przez to pracę niż 300 miało gdzie wyprowadzać psa. Coś za coś. Mam gdzieś dobry smak. Dobrym smakiem ludzi nie wyżywisz. Parki dochodów nie przynoszą a generują stałe koszty utrzymania. Niech się Rzeszów buduje, niech przyciąga nowe firmy finansowe, niech będzie o nim głośno. Obsranymi klepiskami nie wzbogacimy miasta. Nie jestem przeciw terenom zielonym ale powinno się dobrze wykorzystać te które już są a nie lamentować nad nowymi. Korty były z tego co wiem terenem prywatnym a nie parkiem czy terenem zielonym. A olszynki obok nadal będą.

[Steeler]

Zanim polecą warny - raczcie skończyć z tą wzajemną pyskówką. Szczególnie kieruję to do użytkownika Matius. Przykładem bardziej kulturalnego i konstruktywnego sprzeciwu są posty chociażby mlubena, choć też już bokiem mi wychodzi to wysyłanie na wieś każdego, kto ma jakiś szacunek do terenów zielonych. Żeby nie było - osobiście nie jestem przeciwny budowie wieżowca na Olszynkach, ale naprawdę da się to lepiej uzasadnić.

[Jacek50]

Zależy od którego miejsca liczysz olszynki...
Jeśli wychodząc z mieszkania oczekujesz odrazu parku to chyba powinieneś mieszkać na wsi i nie wypowiadać się o terenie miejskim. Ja osobiście wole aby przykładowo 20 osób miało przez to pracę niż 300 miało gdzie wyprowadzać psa. Coś za coś. Mam gdzieś dobry smak. Dobrym smakiem ludzi nie wyżywisz. Parki dochodów nie przynoszą a generują stałe koszty utrzymania. Niech się Rzeszów buduje, niech przyciąga nowe firmy finansowe, niech będzie o nim głośno. Obsranymi klepiskami nie wzbogacimy miasta. Nie jestem przeciw terenom zielonym ale powinno się dobrze wykorzystać te które już są a nie lamentować nad nowymi. Korty były z tego co wiem terenem prywatnym a nie parkiem czy terenem zielonym. A olszynki obok nadal będą.

Ja także nienawidzę srających psów i gawronów na trawnikach i w parkach. Jestem za budową i cywilizowaniem Rzeszowa. Jednak stawianie wieżowca nad małą śmierdziuszką manhattanu z nas nie zrobi. Trzeba to robić z głową. Przez ten wiezowiec miejsc pracy nie przybedzie. To typowa inwestycja developera.
Co do wzgledów estetycznych, to zupełnie sie nie zgadzam. Powinny być dominujące w przestrzeni miejskiej.
Marzyłem, aby Rzeszów otworzył się na rzekę od lat. Teraz widzę, że Ferenc zabudowuje rzekę. Niedługo weźmie ją w betony bo kolejka musi gdzieś jeździć...

[mluben]

Zanim polecą warny - raczcie skończyć z tą wzajemną pyskówką. Szczególnie kieruję to do użytkownika Matius. Przykładem bardziej kulturalnego i konstruktywnego sprzeciwu są posty chociażby mlubena, choć też już bokiem mi wychodzi to wysyłanie na wieś każdego, kto ma jakiś szacunek do terenów zielonych. Żeby nie było - osobiście nie jestem przeciwny budowie wieżowca na Olszynkach, ale naprawdę da się to lepiej uzasadnić.

Jak umiesz to napisz

[mluben]

Zależy od którego miejsca liczysz olszynki...
Jeśli wychodząc z mieszkania oczekujesz odrazu parku to chyba powinieneś mieszkać na wsi i nie wypowiadać się o terenie miejskim. Ja osobiście wole aby przykładowo 20 osób miało przez to pracę niż 300 miało gdzie wyprowadzać psa. Coś za coś. Mam gdzieś dobry smak. Dobrym smakiem ludzi nie wyżywisz. Parki dochodów nie przynoszą a generują stałe koszty utrzymania. Niech się Rzeszów buduje, niech przyciąga nowe firmy finansowe, niech będzie o nim głośno. Obsranymi klepiskami nie wzbogacimy miasta. Nie jestem przeciw terenom zielonym ale powinno się dobrze wykorzystać te które już są a nie lamentować nad nowymi. Korty były z tego co wiem terenem prywatnym a nie parkiem czy terenem zielonym. A olszynki obok nadal będą.

Ja także nienawidzę srających psów i gawronów na trawnikach i w parkach. Jestem za budową i cywilizowaniem Rzeszowa. Jednak stawianie wieżowca nad małą śmierdziuszką manhattanu z nas nie zrobi. Trzeba to robić z głową. Przez ten wiezowiec miejsc pracy nie przybedzie. To typowa inwestycja developera.
Co do wzgledów estetycznych, to zupełnie sie nie zgadzam. Powinny być dominujące w przestrzeni miejskiej.
Marzyłem, aby Rzeszów otworzył się na rzekę od lat. Teraz widzę, że Ferenc zabudowuje rzekę. Niedługo weźmie ją w betony bo kolejka musi gdzieś jeździć...

Mylisz się co do miejsc pracy. O ile inwestor nie zlikwiduje czegoś aby zbudować nowy obiekt to na pewno będzie nowych kilka miejsc pracy. Tu sprzątaczka, tam ochrona itd. Mozę to nie są pracownicy bezpośrednio zatrudnieni w budynku ale firmach zewnętrznych obsługujących budynek. A takich firm może być wiele i nawet nie zdajemy sobie sprawy ile. Oczywiście niektóre będą musiały zwiększyć zatrudnienie. Generalnie nic nie lubi próżni więc jak powstaje coś nowego to siłą rzeczy jest przy tym robota. A co do estetyki to proszę...jaka estetyka. Rzeszów to jeden wielki bur....el więc jak powstanie coś nowego to nie patrząc na gabaryty, różnicy nie zrobi. Jakby to chodziło o rynek to owszem różnica jest kolosalna ale na rzeką - nie widzę problemu, może być kamienica, może być wieżowiec. Wszystko pasuje. Nie jesteśmy miastem turystycznym więc nie ma co przeginać z estetyką.