Niebezpieczne miejsca w Rzeszowie

[maks]

Okrągła kładka - to nie pierwszy wypadek w tym miejscu

http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/rzesz ... ,23488461/

[PzD91]

^^ Najlepiej byłoby zburzyć tę kładkę i w jej miejsce zrobić normalne skrzyżowanie ze światłami.

[Ole]

Jakby nie było kładki to pewnie jeszcze pieszy by oberwał.
Wypadki były i są bo ktoś komuś wjedzie, zajedzie, nie popatrzy ....

[Arrival]

Kładka jest bardzo dobra, po prostu reszta skrzyżowania jest do kitu.

[PzD91]

Jakby nie było kładki to pewnie jeszcze pieszy by oberwał.
Wypadki były i są bo ktoś komuś wjedzie, zajedzie, nie popatrzy ....

Notorycznie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji pod kładką, zdarzeń drogowych było już co najmniej kilka. Mi już nawet o samą kładkę nie chodzi, tylko o złą koncepcje rozwoju transportu u nas w mieście. Mamy połowę roku 2017, tyle różnego rodzaju dofinansowań na rozbudowę infrastruktury przewinęło się a wciąż głównym szlakiem transportu relacji wsch-zch jest ul. Piłsudskiego.

[Ole]

Niestety tak będzie się działo do momentu gdy będzie ukończona Wisłokostrada i przebudowa wiaduktu kolejowego na Siemieńskiego. Dopiero wtedy jest szansa żeby wyprowadzić ruch na zewnątrz i odciążyć ul. Piłsudskiego.

[maks]

i znowu

wypadek na skrzyżowaniu al. Rejtana z Wierzbową w Rzeszowie

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... -jest.html

[maks]

pod kładką kolejne bum

http://rzeszow-news.pl/wypadek-okragla- ... uchu-foto/

[maks]

pech to pech

http://www.nowiny24.pl/serwisy/wypadki- ... ,12341512/

[PzD91]

Hmm skrzyżowanie pod kładką to chyba teraz najniebezpieczniejsze miejsce w Rzeszowie, co miesiąc stłuczka/wypadek.