Jerzy Dąbczak pisze:Ma ktoś możliwość wklejenia pełnego artykułu z wybiórczej? Po wejściu w link widzę tylko 1 akapit.
Proszę:
Nie straszymy mieszkańców, że będziemy odbierać wózki dziecięce, a plac zabaw będzie, i to duży - mówi wiceprezes rzeszowskiej spółdzielni Projektant Andrzej Jurak
Mieszkańcy bloków Spółdzielni Mieszkaniowej "Projektant" z ulic Brzozowskiej i Żmigrodzkiej nie dość, że mają problemy z dojazdem do swoich bloków, bo miasto ciągle jeszcze nie wybudowało dróg, to teraz skarżą się na spółdzielnię.
- Na klatkach schodowych ktoś, chyba spółdzielnia, wywiesił ogłoszenia, że wózki dziecięce, rowery czy buty pozostawione na klatce będą usuwane - denerwuje się pani Julia. - Jak tylko coś mi zginie, to natychmiast zawiadomię policję o kradzieży - dodaje od razu.
Wylicza kolejne pretensje do spółdzielni: - Za budowę infrastruktury pobrano od nas od 8 do 10 tys. zł, a ciągle nie ma dróg dojazdowych, placu zabaw, ławek. Zgodnie z umową miały być gotowe do kwietnia br.
Kolejnym problemem są garaże. Mieszkańcy twierdzą, że spółdzielnia wzięła od nich po 20 tys. zł za miejsce w garażu. - Nie możemy z nich skorzystać, bo są zamknięte - denerwują się mieszkańcy.
- Kartki na klatkach schodowych o zabieraniu wózków? - dziwi się Beata Żmuda, kierownik zespołu gospodarki zasobami mieszkaniowymi SM "Projektant". - Na pewno nikt z pracowników takich ogłoszeń nie wywieszał. Być może zrobił to ktoś z mieszkańców - odpowiada.
Ale od razu dodaje, że spółdzielnia, owszem, wywieszała informacje o tym, że na klatkach schodowych nie wolno pozostawiać żadnych przedmiotów. - Zgodnie z regulaminem porządku domowego - wyjaśnia.
O tym, że pieniądze na infrastrukturę zostały dobrze wydane, zapewnia Andrzej Jurak, wiceprezes Projektanta. - Nie straszymy mieszkańców, że będziemy odbierać wózki dziecięce, a plac zabaw będzie, i to duży. Infrastruktura to nie tylko alejki i place zabaw oraz ławki. To sieci elektryczne, wodociągowe czy kanalizacyjne, i to zostało wykonane. Budynki są przecież oddane do użytku i sieci też. Na zagospodarowanie terenu pobraliśmy od mieszkańców po około 350 zł - mówi. Zapewnia, że wszystkie prace porządkowe się odbędą. - Jesteśmy na etapie przetargów - zapewnia. W okolicy bloków mają być wybudowane alejki, ławki, kosze na śmieci, drobne placyki zabaw i piaskownice.
Na plac zabaw odsyła mieszkańców na drugą stronę ulicy. - Jest tam duży plac zabaw i można na razie z niego korzystać. Dla tej części osiedla, której mieszkańcy się skarżą, także powstanie duży plac pomiędzy blokami 14 i 16 a pętlą autobusową - obiecuje prezes Jurak.
Zastrzega, że do garaży spółdzielnia na razie zmotoryzowanych mieszkańców nie wpuści. Do czasu kiedy powstanie droga dojazdowa. - W garażu jest bardzo droga nawierzchnia. Zostałaby zniszczona przez zabrudzone samochody. Na razie nie ma przecież drogi dojazdowej. Ale o to już trzeba mieć uwagi do miasta jako inwestora i firmy Skanska, która drogę buduje - mówi prezes.
- Według obietnic ma być gotowa na lipiec - informuje Maciej Chłodnicki.