DariuszB pisze:A możesz powiedzieć co jest tym "skokiem", bo za bardzo nie rozumiem?
Jeśli chaos w sensie zagospodarowania i harmonii przestrzeni to się zgadzam. Ale na pewno nie Słoneczny Stok. Wcześniejsze budownictwo na tym osiedlu. Jednak jest to jedyne w Rzeszowie osiedle, które buduje inaczej i wbrew..., decyduje tu ukształtowanie terenu, a i nie było, i do teraz nie ma, zamachu na drapacze chmur jak to w innych częściach miasta jest. Poza tym, jedyne duże osiedle które konsekwentnie realizuje energetyczne zasilanie w ciepłą wodę i c.o. z indywidualnych źródeł. Dlatego kupiłem tu mieszkanie... .
Nie to żebym bronił za wszelką cenę jakiejś idei, ale...ale coś za coś, jeśli ktoś woli Nasz Gaj, Architektów, czy rejon Krasnego gdzie się zagląda sąsiadowi w okno na płaskim, to jego sprawa. Ja mam 400m widoku z jednej strony na ładną dolinke SS, a z drugiej strony...widok na górki pogórza ropczycko-sędziszowskiego i piękne zachody słońca:-)
Nie widzę tu skoków w przeszłość....
Co do samego wykonawstwa..., cóż, dużo tu piszę w tym wątku, a i parę zdjęć obiektywizujących "Żmigrodzką rzeczywistość" zamieszczam w poniższym poście... ręce opadają, ale to nie znaczy, że to nie jest ładne, przestrzenne osiedle i perspektywiczne czego dowodem jest brak kłopotu ze zbyciem mieszkań, czym pochwalić się raczej nie mogą inni developerzy...
Pierwsze bloki na słonecznym stoku (te obok nowej szkoły) to architektoniczny skok w przeszłość. Bloki te wyglądają jak wybudowane w latach 90.
Nie jest to jedyne osiedle, które buduje się wg jakiegoś planu. Masz jeszcze Staromieście ogrody, które ma niższa zabudowę niż Projektant i trochę lepszy zamysł.
Z widokiem to bym się nie przyzwyczajał, prędzej czy później powstaną tam bloki.
Zbycie jest - jak wszędzie, każda inwestycja w Rzeszowie dobrze się sprzedaje, to żadne osiągnięcie. Projektant dodatkowo oferuję najtańsze mieszkania to też sporo sprzedają.