[ul. Kustronia] Sąd Okregowy

[a1chemik]

Ciekawostka z Sosnowca, jak widać MS chyba lubi surowy styl swoich gmachów.
Ciekawe czy plan na Kustronia zakłada coś w tym stylu. Sam case przenosin podobny.

Nowy Sąd Rejonowy w Sosnowcu gotowy – 4 miesiące przed terminem
Sędziowie przenieśli się z zabytkowego pałacu Schoena do nowoczesnej siedziby przy ul. Kombajnistów. 9 sal rozpraw, nowoczesne systemy bezpieczeństwa i komfortowe warunki pracy – wszystko na miarę XXI wieku.
Nowy sąd stanął obok prokuratury, policji i pogotowia – tworząc sosnowieckie „miasteczko sprawiedliwości”.

zdsj

570925695_750938374627061_2281805905034303688_n.jpg (106.23 KiB) Przeglądany 903 razy

[flyRZE]

Pojawił się obrys na geoportalu, niestety od strony Rejtana morze parkingów, liczyłem, że budynek będzie zaczynał się od ulicy i ciągną do tego placu, a parkingi "ukryją sie" wzdłuż ulicy biegnącej przy murze cmentarza. Do tego od strony Rejtana biegnie ogrodzenie.

[pisul]

^^^^^^^^

[littlemonster00]

Wielka klapa jak zwykle. Nikt miasta nie potrafi budować.

[Ole]

Przecież kompleks o nazwie "temida" której częścią jest budowa tego sądu jest jego częścią.
Nie rozumiem tych jęków skoro już od dawna wiadomo jak to ma wyglądać. Szkoła, dwa sądy i budynek biurowy coś na kancelarie zapewne.
Konsekwencja większego planu i tyle.
Dopiero teraz kombinowanie z projektami zrobiło by zamieszanie jak reklamy na Rejtana.

[konradp]

Główny budynek musi byc zbudowany wg planu z MPZP temida.
Ale te parkingiem od głównej drogi to podziękujmy znów architektom.
Przy wejściu do "swych" rezydencji planujecie pomieszczenia gospodarcze i schowki? To sa jakieś jaja.

[flyRZE]

Właśnie o to mi chodzi, sam fakt wpisania budynku w ten okrągły plac ok, ale ten ogrodzony parking od Rejtana to porażka, sam budynek też wydaje się mały, dlatego myślałem że będzie się ciągnął od tego placu aż do Rejtana. No nic widocznie źle sobie to w głowie wizualizowalem i stąd to rozczarowanie.

[pietro]

W planie działka z parkingiem jest przewdziana na zabudowę usługową, więc może to kwestia czasowych miejsc, albo jawna niezgodność z planem