No i nieprzemyślany układ szyldów. Tłuste, za duże, za ciężkie i zasłaniające 1/4 witryny. Wentylacja, to samo.
No i ten wspaniały uskok z chodnika na parking, fajnie się będzie można zdupić. Po x latach można się było przyzwyczaić, ale jednak wciąż nie potrafię pojąć decyzji projektowych przy każdej z inwestycji.