Deimon pisze:Przeglądając posty, pojawiły mi się dosyć smutne zdjęcia zalanego garażu bloku 1 i 3, który dosłownie jest zalany, przez co windy w tych budynkach nie działają. Ponoć jest to problem od dawna, ponieważ z wypowiedzi jednej osoby, która twierdziła, że mieszkała tam około 10 lat temu, wynika, że wtedy był ten sam problem z zalaniami.
Mieszkając wiele lat w Rzeszowie również potwierdzam. Średnio raz w roku jest cyrk z zalanymi garażami i windami, jak tylko spadnie gwałtowniejszy deszcz. Im więcej bloków na architektów stoi, tym jest on większy i częstszy.
Czy tutaj będzie inaczej? Szczerze mówiąc wątpię. Nie spodziewam się również zastosowania jakichkolwiek innych rozwiązań które sprawią że sytuacja będzie inna niż w reszcie bloków.
Do tego należy dodać koszty napraw wind czy parkliftów, osuszania, malowania, odgrzybiania. Na to będą zrzucać się wszyscy mieszkańcy, a niepełnosprawni czy rodziny z dziećmi płakać że nie mają się jak dostać na górę.
Z ciekawości, próbował ktoś uzyskać odszkodowanie od zarządcy budynku za zalany samochód w garażu podziemnym? jak wygląda ta kwestia?
I trochę z innej beczki, pytał ktoś Marcina o kwestię doprowadzenia zasilania do miejsca parkingowego? chodzi konkretnie o ładowarkę do EV.