Przelotowo były te wczorajsze i w trakcie zrzucania osłon;
Widać, że wyczyścili też szachty na west ze stołu krawędziowego i podestów;

- olwnwe.jpg (60.74 KiB) Przeglądany 2037 razy

- olwn.jpg (102.88 KiB) Przeglądany 2037 razy
Dużo roboty jeszcze przed nimi na górze w trudnych warunkach, nie chodzi tylko wiatr, choć on jest ostatnio głównym rozgrywającym. A tutaj więcej ostatnio wieje, niż jest ciszy. Podobnie będzie w przyszły tydzień, a praca na skrajnych jest trudna i wymagająca, zwłaszcza na takich wysokościach.
Wystarczyło popatrzeć na szalowanie i betonowanie na zewnętrznej, czyli początek tego skosu na west tj. na ponad 150m, a byli ponad osłonę i częściowo już też poza nią. Mają zabezpieczenia i nie powinni mieć w głowie tej wysokości na krawędzi wieży, bo jak jest inaczej, to nie ma po co tam wchodzić.
Ale muszą czekać na odpowiednie warunki wietrzne, a przez to jest to czasochłonne, to takie rzeźbienie na tych skrajnych – czekanie na w miarę ciszę, zbrojenie, szalowanie, kilka koszy betonu i tak w kółko.
Nim Wolff zejdzie na dół i wróci z koszem, cieśle mogą się kimnąć
A wiadomo, nie chodzi tylko o obrys/attyki zwieńczenia wieży; reszta też jest pracochłonna i czasochłonna, ale cały czas działają, z przerwami wiatrowymi.