Zresztą, nie trzeba będzie aż tak kombinować, wystarczy spojrzeć, jak wybudują trasę południową to będzie można ładny łącznik zrobić.

RZESZÓW. Nowy most miałby służyć pieszym, rowerzystom i kierowcom samochodów osobowych.
Nowa kładka miałaby przebiegać nad rzeszowskim zalewem i połączyć ul. Grabskiego z Żeglarską.
Pomysł dotyczący budowy kładki zrodził się w ratuszu niecałe dwa lata temu. Już wtedy mówiono o połączeniu dwóch ulic – Grabskiego z Żeglarską.
Początkowo miała ona służyć tylko pieszym, rolkarzom i rowerzystom. Obecnie mówi się także o samochodach osobowych, których masa całkowita nie przekroczy 3,5 t. Skąd te zmiany? Ratusz tłumaczy je szybkim rozwojem Rzeszowa. – W mieście powstają nowe bloki, kolejne osiedla, dlatego koniecznym rozwiązaniem jest wybudowanie takiej kładki – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta. – Takie rozwiązanie chociaż w części odciążyłoby ul. Kwiatkowskiego oraz skrzyżowanie tej ulicy z al. Powstańców Warszawy – mówi Chłodnicki. W tych rejonach obecnie panuje duży ruch, a ze wspomnianej ulicy korzystają wszyscy mieszkańcy z os. Drabinianka i Budziwój.
Po wybudowaniu kładki mieszkańcy Rzeszowa mogliby skorzystać z innej trasy, która prowadziłaby z al. Powstańców Warszawy w stronę ul. Grabskiego aż do ul. Żeglarskiej a następnie prosto na ul. Hetmańską. – Jest to na razie tylko pomysł, który będzie wymagał stworzenia koncepcji i planów – informuje Chłodnicki. W ratuszu mówi się jednak na temat podjęcia pierwszych kroków w tej sprawie. – Oczywiście trzeba będzie też znaleźć pieniądze, bo na razie takiej inwestycji w budżecie nie ma. Mamy nadzieję, że na ten cel uda się znaleźć fundusze z pieniędzy unijnych – mówi Chłodnicki.
Agata Flak
PzD91 pisze:Zresztą, nie trzeba będzie aż tak kombinować, wystarczy spojrzeć, jak wybudują trasę południową to będzie można ładny łącznik zrobić.
PzD91 pisze:@riko - jaki jest sens wklejania kolejnych wiadomości z każdej gazety po kolei, jak nic nowego z nich nie wynika...
… Po wybudowaniu kładki mieszkańcy Rzeszowa mogliby skorzystać z innej trasy, która prowadziłaby z al. Powstańców Warszawy w stronę ul. Grabskiego aż do ul. Żeglarskiej a następnie prosto na ul. Hetmańską…
Najpierw miała być kładka nad Wisłokiem, łącząca ul. Grabskiego i ul. Żeglarską. Teraz prezydent Rzeszowa chce, aby to był podwieszany most.
To zupełnie nowa idea. Ale już w Ratuszu planują zlecenie opracowania projektu i kosztu ewentualnego mostu. Prezydent Ferenc chce, aby mogły nim przejeżdżać auta osobowe i ciężarowe (do 7 ton). Kładka miała przedłużyć ul. Grabskiego od wjazdu na Żwirownię do drugiego brzegu Wisłoka w okolicy ul. Żeglarskiej. Most pomógłby rozładować ruch z ulicy Kwiatkowskiego – część samochodów zamiast jechać w stronę Podwisłocza i skrzyżowania z al. Powstańców Warszawy, mogłaby przejechać na drugą stronę Wisłoka, w kierunku ulicy Hetmańskiej.
- Będziemy rozważyć, czy budowa takiego mostu miałoby sens. Chcemy opracować koncepcję, oszacować koszty - mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.
Jakby miał wyglądać nowy most? Podczas swojej ostatniej wizyty w Przemyślu prezydent Tadeusz Ferenc przyglądał się m.in. nowej kładce pieszo-rowerowej na Sanie. To podwieszany przejazd, który powstał w ramach realizacji projektu Green Velo - Trasy rowerowe w Polsce Wschodniej. Nie jest on tak majestatyczny jak nowy Most im. T. Mazowieckiego w Rzeszowie, ale na pewno urokliwy. Most między ul. Grabskiego i ul. Żeglarską mógłby być jego większą i zaplanowaną pod ruch samochodowy wersją.
Wróć do Infrastruktura rowerowa
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość