Nie wiem czy Dubaj to taki dobry przykład?
... Marcin Margielewski postanowił w swej pozycji - Dubaj krwią zbudowany pochylić się nad tragedią tysięcy robotników, budowlańców, architektów, czy inżynierów, którzy zginęli, podczas tworzenia mista perły Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Autor w swej pozycji pokazuje nam nie tylko bezsprzeczny luksus i starania budowniczych, ale również ich tragedię wynikającą z wielkiej presji, polityki, i umów. Książka przedstawia jak, to władcy Dubaju próbują ukryć przed światem, jakim kosztem powstaje ich królestwo.
Robotnicy traktowani jak bydło, przewożeni z miejsca na miejsce w koszmarnych warunkach, oraz śmiertelnym upale. Setki tysięcy osób pracujących na budowach, ryzykujących swoje życie w żałosnych warunkach, tylko po to, aby kolejni szejkowie mogli pochwalić się wielkością swojego imperium. Publikacja Pana Margielewskiego to wstrząsająca opowieść o tych, którzy stracili życie i zdrowie, popełnili samobójstwa, wpadli w depresję, lub zostali zamordowani w imię luksusu i dobrobytu. Relację z tragedii na dubajskich budowach składa autorowi polski inżynier, który przez wiele lat pracował dla deweloperów działających na rynku Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Historie, które przedstawia, są wstrząsające.
źródło:
https://nakanapie.pl/recenzje/zlote-mia ... -zbudowanyAle czego innego można się spodziewać po kimś kto nie umie się poprawnie wysłowić i w jednym zdaniu robi cztery literówki.