Poczekać chwile dluzej na przebudowę układu drogowego, czy też parkingu podziemniego, w związku z odkryciami archeologicznymi, to jest pikuś przy marnotrawieniu publicznych pieniędzy na reanimację PRL-owskiego trupa jakim jest DWORZEC PKP.
Dam sobie rękę uciąć że za tą kwotę można by było zburzyć te chałupę i postawić od nowa, a tak będziemy mieć remont za grube miliony z tragicznym końcowym efektem wizualnym z zewnątrz.
Orientuje się ktoś czy z parkingu podziemnego będzie można przejść bezpośrednio na perony? Czy tylko będzie można się dostać z parkingu podziemnego do środka dworca?