Zgadzam się z poprzednikami. Budowa kolejki pochłonie 500-600 mln zł, a nie rozwiąże problemów transportowych. To będzie po prostu kolejna atrakcja turystyczna. Jedynie w godzinach szczytu skróci czas podróży przez ścisłe centrum. Sposób na odkorkowanie miasta jest tylko jeden - musimy promować alternatywne środki transportu (piechota, rower, UTO), zmniejszyć liczbę aut (sprawnie działająca komunikacja miejska), ograniczyć mobilność ludzi (praca z domu, samowystarczalne osiedla, nieprzenoszenie szkół/urzędów/instytucji na obrzeża).
Jeśli UE i centrala sfinansują co najmniej 90%, to można rozważać budowę kolejki, ale:
1. Co z okrągłą kładką?
2. Nie obejdzie się bez wycinki drzew - potencjalnie wszystkich kolidujących z inwestycją.
3. Nie obejdzie się bez przebudowy ulic, gdzie kolejka miałaby jeździć, bo gdzieś trzeba postawić słupy i przystanki. Tu są 2 opcje: albo puścić środkiem i zwęzić ulice, albo bokiem nad chodnikami/DDR/trawnikami. Druga opcja wiąże się z masową wycinką.
4. Niech miasto zacznie od przygotowania wstępnej koncepcji, gdzie i jak puścić linie i co trzeba przebudować. Dopiero wtedy można oszacować koszty i dyskutować nad tym, czy realizować projekt, czy nie.
https://youtu.be/mGOwlER9V1Y