Jest takie stare chińskie przysłowie: " uderz w stół a nożyce się odezwą"
Ale tu nożyc na tym stole
.
Mnie to nawet bawi i w sumie nie przeszkadza, bo to co się tu można naczytać o budownictwie, to się nie da nawet opisać. Zawsze odwiedzam z zaciekawieniem to forum.
Wolę czytać i oglądać zdjęcia niż się wypowiadać, ale tak właśnie z tej ciekawości, to jak jest definicja "Budowlańca" ?
Trzeba mieć uprawnienia, studia, czy też zatrudnić się jako pomocnik budowlany tudzież operator? Pytam, bo mnie zaskoczył poziom jednej z wypowiedzi i ewentualnie więcej bym się sam tak nie tytułował w towarzystwie..
A najbardziej mi się podoba tekst, że praca żurawia jest regulowana prawem budowlanym. Gratuluje wiedzy.