Pytania z pierwszej części trochę niefortunne, bo były bardzo spersonalizowane.
(np. pytanie do Leniart o oddawanie przez PiS szpitali, albo do Warchoła o konflikty w Zjednoczonej Prawicy).
Przez to na początku ciężko było kandydatów porównać.
Dobrze, że te pytania padły, ale potrzebna jest dalsza debata i więcej konkretnych, jednakowych pytań do wszystkich.
Przed obejrzeniem debaty czytałem komentarze i nie ze wszystkimi się zgadzam.
Wydaje mi się, ze szli w miarę łeb w łeb, nikt bardzo nie odstawał.
Fijołkowi brakuje charyzmy w nie mniejszym stopniu niż Leniart, był też trochę nerwowy i niepewny.
Co do tych 40 milionów (dokładnie 42 250 538), to ona powiedziała "
tylko z funduszu rządowego inwestycji lokalnych Rzeszów otrzymał ponad 40 mln." Więc nie chodziło jej o to, że to wszystko co Rzeszów otrzymał. Fijołek mam wrażenie sprytnie wykorzystał tą kwotę porównując z bliżej nieokreślonymi 'setkami milionów' dla innych miast (nawet Wawa nie dostała więcej niż 100 mln z tego funduszu).
Jeśli chodzi o ten konkretny fundusz, to znacznie większy Lublin otrzymał mniej - 36 milionów (165 dla całego woj. lubelskiego)
Mniej dostał też Białystok - 39 milionów (75 mln dla podlaskiego)
Kielce dostały tylko 26.
Olsztyn - 20
Każdy może sprawdzić tutaj:
https://www.gov.pl/web/premier/wyszukiwarka-rzadowego-funduszu-inwestycji-lokalnychNie lubię PiSu, ale kur### no bądźmy obiektywni.
Poza tym, te środki przyznawane są na zasadzie wniosków i konkursów.
Więc rola miasta w przygotowaniu wniosków tez ma tu jakieś znaczenie.
Leniart była też momentami całkiem konkretna, ale nie zagłosowałbym na nią, bo drażni mnie fiksacja na punkcie kościołów, dekomunizowania pomnika itp. Ale propsy dla niej (słowo szacunek wydaje mi się za mocne) za nie wypieranie się swych partyjnych barw.
Na Warchoła też bym nie zagłosował, bo nie chcę kontynuacji ostatniej polityki i dalszego pitolenia o kolejce (za dwa lata ruszy budowa tiaa).
Braun to porażka totalna.
Facet kandyduje tylko po to by mieć większą siłę przebicia ze swoją światopoglądową ruchawką.
Rzeszów traktuje instrumentalnie, nie robi mu różnicy, czy Wawka, czy Rzeszów, czy Gdańsk, którego prezydentem też chciał zostać.
Wystarczy posłuchać co mówił w debacie: "Rząd warszawski wzięty, on nas atakuje bezprawnie".
No właśnie, protesty w Wawie nie wyszły za skutecznie...
https://www.youtube.com/watch?v=fLj4Zty_6JgTo spłynął do Rzeszowa:
https://www.youtube.com/watch?v=yrj7aXTIKoIOn doskonale wie, że nie ma możliwości wprowadzić strefy wolnej od lockdownu, właśnie chodzi o to, by stawać okoniem i iść z rządem centralnym na konflikt.
I jeszcze ten jego "Fort Maczek"
Z tego co mi wiadomo obecne międzynarodowe konwencje wojskowe zabraniają wojskom fortyfikowania się w miastach.
Tak oto zostaje rzeczywiście Fijołek, chociaż głosowałbym z ubolewaniem na taką chorągiewkę dla której mam 0 szacunku.
Owszem, jakby się burzył przeciwko Ferencowi, to by go pewnie Ferenc pogonił.
Ale z drugiej strony powtarza wciąż, że Rzeszów dla niego od zawsze najważniejszy oraz podkreśla jak bardzo odróżnia się jako samorządowiec z krwi i kości. Więc nawet wchodząc w konflikt z Ferencem mógł budować własne zaplecze i mówić to, co myśli, w końcu z troską o miasto.
Wolał chodzić przy nodze kogoś kto i tak się na niego potem wypiął.
__________________________________________________________
Wrzucam tutaj, bo na temat.
https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,27002623,zaglosuj-na-najwieksze-wyzwania-dla-rzeszowa-niech-mieszkancy.htmlZagłosuj na największe wyzwania dla Rzeszowa. Niech mieszkańcy zdecydują!
Jakie wyzwania są najważniejsze dla Rzeszowa na najbliższe 20 lat? Wybierz spośród propozycji zgłoszonych przez naszych czytelników w plebiscycie Wyborczej - Supermiasta i Superregiony 2040. Zapraszamy do głosowania! Wybierzmy siedem najważniejszych spraw do zrobienia, by nasze miasto rozwijało się jak najlepiej.