Matius10 pisze:Ostatnio też wykłócałem się na fb z narzekaczami, którzy noe chcą aby tu cokolwiek budowano tylko wolą działki...
Z racji tego iż poczułem się wywołany do tablicy, pozwoliłem sobie napisać co nieco.
Jest rzeczą co najmniej osobliwą uznawanie za przejaw postępu i jaśnie oświecenia możliwości zagospodarowania tak centralnie położonego i na dodatek nadrzecznego rejonu miasta osiedlem mieszkaniowym o architekturze na tyle sztampowej, że można by o niej powiedzieć "Maximum zysku przy minimum wysiłku" .
Czym ten Rzeszów ma się wyróżniać na tle innych ośrodków miejskich skoro tak ekskluzywnie położone działki marnuje się traktując je projektami o charakterze, delikatnie mówiąc, typu "kopiuj / wklej" - skorygowanymi oczywiście o słuszną wysokość i nieco stuningowanymi dla niepoznaki.
Co dobre dla Projektanta i osiedla Karolina nie am prawa się pojawić w tak kluczowym dla każdego miasta miejscu, bo czy ktoś sobie wyobraża takie cudo u podnóża wzgórza Wawelskiego nad bulwarem Wiślanym. a przecież Podwisłocze to jest tego typu lokalizacja.
I dziwimy się później, że mówi się o Rzeszowie, iż znany jest z tego, że z niczego nie jest znany.
Ten teren aż prosił się o zabezpieczenie planistyczne w postaci konkursu na jego zagospodarowanie ale organizowanym nie teraz ale 10 lat wstecz kiedy w przeważającej większości był on własnością publiczną i kiedy nie było WZtek.
Matius10 pisze:I nie przetłumaczy, że park tak czy siak będzie, że bulwary tak czy siak można zrobić z tyłu
O jakich bulwarach mowa bo nie kojarzę.
O tym szerokim na trzy metry chodniku nad samą skarpą Wisłoka co go Deweloper HARTBEX chce dobrodusznie utwardzić czy tez o na wpół publicznym na wpół prywatnym pasie zieleni od 30 do 60 [m] licząc od skarpy praktycznie bez dojścia od Podwisłocza i bez planów inwestycyjnych tylko ze względu na jego zalewowy charakter.
Ja przepraszam ale mówić o bulwarach z prawdziwego zdarzenia pomiędzy mieszkaniówką to jak na strajku Kobiet pokazać się z mikrofonem TVP - konflikt murowany.