To żadna zagadka. Firmy się boją że nie daj Boże dojdzie Pis do władzy w Rzeszowie to ZARŻNIE mieszkaniówkę jak zrobili to z Obwodnicą Południową czy z Aquaparkiem. I dlatego teraz pospolite ruszenie i wszyscy na huraaaa grodzą, wycinają , karczują, startują gdzie się tylko da.
Dla naszego miasta pisowski prezydent oznaczał będzie spore kłopoty gospodarcze. U nas rekordowa liczba firm budowlanych. W Zielonej Górze 13 deweloperów w Białymstoku funkcjonuje 14 deweloperów, Gdańsk 65, Katowice 45, Kraków 154, Lublin 47, Łódź 95, Poznań 82, Warszawa 265, a w Rzeszowie bagatela
284 firm deweloperskich. Cała gospodarka kręci się w okół budowy mieszkań. Po wygraniu kogokolwiek z Pisu to zadziała jak z układem naczyń połączonych i rykoszetem oberwą nawet sklepy meblowe, wykończeniowe, banki udzielające kredytów czy nawet powstająca nowa Castorama.
Ten wspomniany kawałek przy moście Zamkowym pokazuje przedsmak do czego Pis jest zdolny. Działki warte po kilkanaście milionów złotych, inwestycje, mieszkania, zatrudnienie, wpływy z podatków ... nie nie tego nie będzie a co planują - ogólnodostępny kolejny park.
Oczywiście żadnego parku nie będzie bo oni myślą że przegłosują na cudzej działce budowlanej park to ktoś im odda tak cenną ziemię
Właściciele ogrodzą i przeczekają Pis. Miasto miało budować nowy urząd miasta a właściciele nie oddali 3 garaży z działkami. A tu Pis naprawdę myśli że ktoś im odda swoją własność na ogólnodostępny park? Jak dzieci.