Barbara Kędzierska: Przed Panem kilka miesięcy zarządzania rzeszowskim ratuszem. Jakie zadania Pan sobie stawia?
Marek Bajdak: Przede wszystkim musimy zapewnić ciągłość władzy. Tadeusz Ferenc dość nieoczekiwanie i nagle ustąpił ze stanowiska. To rodzi zrozumiałą niepewność mieszkańców, a w obecnych czasach, w jakich żyjemy, stabilizacja władzy lokalnej jest bardzo ważna. Zwłaszcza, że gospodarz ratusza na bieżąco proceduje drobne ale ważne sprawy dla codziennego życia rzeszowian – choćby odśnieżanie czy remonty nawierzchni. Te ostatnie tygodnie trzeba po prostu nadgonić. Moja rekomendacja przez wojewodę Ewę Leniart, a potem nominacja przez premiera Morawieckiego nastąpiły w pierwszym możliwym terminie przewidzianym prawem. Podobnie nie będę zwlekał z podejmowaniem decyzji istotnych dla mieszkańców.
Czy zdążył się już Pan zapoznać z problematyką miejską?
M.B.: Od kilku lat niemalże codziennie przebywam w Rzeszowie, gdzie pracuję. Czytam też prasę lokalną oraz portale, rozmawiam z ludźmi. W chwili obecnej najpilniejszymi kwestiami są te dotyczące podstawowych spraw związanych z codziennym funkcjonowaniem miasta. Z dużych projektów zapewne istotne będzie podjęcie tematu Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego Resovii, który przygotowuje miasto. Zostałem poinformowany, że projekt ten wciąż nie może być zakończony, należy to wyjaśnić. Podobnie przeanalizować muszę sprawę dworca PKS.
A jeśli chodzi o działania wybiegające w przód? Czy przychodzi Pan do ratusza z jakimiś nowymi pomysłami?
M.B.: Ciekawych pomysłów w Rzeszowie nie brakuje. Wspomniane Centrum Lekkoatletyczne, ZOO, Aquapark, droga południowa… Tego jest cała lista. Najbliższe miesiące zamierzam poświecić na wykorzystanie wszystkich możliwości, jakie dają na przykład fundusze rządowe, aby zapewnić finansowanie tych projektów, które najbardziej będą potrzebne mieszkańcom.
Jakie to będą inwestycje?
M.B.: To mój pierwszy dzień jako komisarza zarządzającego Rzeszowem. Proszę o chwilę cierpliwości i zaufanie. Jestem otwarty na współpracę oraz dialog. Wszystkie moje działania zamierzam realizować w taki sposób, aby mieszkańcom Rzeszowa zapewnić sprawną obsługę ze strony miasta.
wykorzystanie wszystkich możliwości, jakie dają na przykład fundusze rządowe, aby zapewnić finansowanie tych projektów, które najbardziej będą potrzebne mieszkańcom.
Maciej Masłowski to kolejny kandydat, który powalczy o fotel prezydenta Rzeszowa po tym jak ze stanowiska zrezygnował Tadeusz Ferenc. Swoją decyzję o starcie w wyborach ogłosił w piątek przed rzeszowskim Ratuszem.
– Nie ma żadnego systemu, który wydłużałby zielone światło dla kierowców albo pozwalał im przejeżdżać częściej niż przechodzić pieszym – odpowiada Artur Gernand z biura prasowego rzeszowskiego magistratu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości