Naruszanie ego mieszkańców z Krakowa rozśmieszyło mnie najbardziej. W Krk takie inwestycje byłyby raczej mocno linczowane (miasto, które chyba jako jedno z niewielu stara się zachować swoją historyczną panoramę, a jest ona przecież niepowtarzalna).
Jeśli chodzi o Twoje dywagacje odnośnie np. Sanoka, Krosna, to powiem Ci że choć mieszkam już ponad 15 lat w Rzeszowie, lubię to miasto i śledzę dokładnie jego rozwój....to pochodzę z Krosna i uwierz mi, że znaczna część rodowitych krośnian wybierze do życia spokojne, małe, schludne miasteczko jakim jest Krosno, niż większe, zabetonowane miasto, którym może stać się niedługo Rzeszów. Nie każdy lubi życie w większym mieście !
Kompleksy to możesz mieć co najwyżej Ty, bo mocno jarasz się inwestycją, sugerując się chyba tylko i wyłącznie wysokością tych budynków. Architektura ciężka, bez polotu. Zobaczymy jak będzie z materiałami, bo sąsiednia wieża Capital wyszła jak wyszła....tj. jakby tam stała od 1999 r.
