Akurat tym (Pendolino) nie jechałem, ale całe dzieciństwo spędziłem na podróżach we wszystkie wakacje i ferie pomiędzy Rzeszowem a Gdynią. Jechało się dłużej niż teraz i było dobrze. A że samochodem podobnie, to co z tego? Nie mam samochodu i tak.
A "zdarzyć się" to nie to samo co "zdążyć", więc ortografia się przydaje, co by sensu wypowiedzi nie zmieniać.