O takiej inwestycji mówi się w Rzeszowie od lat. Miasto rozpoczęło nawet ją koncepcyjnie przygotowywać. – Pojawił się jednak pewien problem związany z własnością gruntu. Pierwotnie planowaliśmy, że przyszły wiadukt połączy ul. Wyspiańskiego z Hoffmanowej. Okazało się jednak, że konieczne byłoby przejęcie części terenu od wojska. Na to nie było zgody strony wojskowej – tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Dlatego też miasto zmodyfikowało swoje plany i chciałoby, by wiadukt połączył Wyspiańskiego z ul. Pułaskiego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości