WZtka to nie wszystko. Pozwolenie na budowę musi być a najpierw muszą ten teren mieć a nie mają. Co do samej Spółdzielni to raczej jako taka nie ma nic do gadania bo w końcu jest tylko administracją nad wybudowanymi przez siebie kiedyś budynkami.
Protesty podniosą mieszkańcy i to ich głos się liczy.