Ja nie wiem jakich argumentów trzeba by użyć aby kolega _pisul przestał czynić z deweloperów architektów rozwoju m. Rzeszowa
Zważ jednak na to czemu to wszystko utkane taką pokrętną argumentacją i czemu za publiczne pieniądze i na wywłaszczonych działkach a nie terenach inwestora.
Czy ja również mogę wystąpić do miasta o budowę dojazdu do mojej ziemi, czy należy się to tylko nielicznym, przyznasz że to raczej niestandardowe.
Poza tym wszystkie wspomniane przez ciebie "udogodnienia inwestycyjne" zrealizowane przez miasto powstawały już po wydaniu pozwolenia na budowę innymi słowy te działki były budowlane od samego początku (pomijając już fakt ze według mnie to również inwestorzy powinni dokładać się do takowych ulepszeń infrastrukturalnych wokół przecież swoich inwestycji bo powstają one na skutek ich oddziaływania na ogólnie rzecz ujmując organizm miejski). W tym zaś przypadku działka nie była budowlaną bo nie miała dojazdu a to już zmienia postać rzeczy.
A co do planowanych dróg o których wspomniałeś jakoś dziwnym przeczuciem nie wydaje mi się aby powstały one równie rychło jak rzeczony by - pass:
--> droga przy CT - konflikt mieszkańców o ile ta droga powstanie to z pewnością nie szybko o czym już pisałem
--> przedłużenie Małopolskiej - sprawa ciągnie się już czwarty rok i dalej są problemy z własnością gruntu o tym też już pisałem
--> droga od Żołnierzy I AWP do Lwowskiej - przecież to jest dopiero koncepcja mało tego już na tak wstępnym etapie budzi sprzeciw mieszkańców, status zatem jeszcze bardziej mglisty jak w przypadku przedłużenia cegielnianej tym bardziej jak przyjdzie się dogadywać z gmina Krasne.