DocenT pisze:..."Przy szkole pijarów powstanie duże osiedle. Miasto planuje budowę drogi dojazdowej, ale dopiero za pięć lat"
Skoro wiadomo, że z uwagi na brak dojazdu do osiedla będzie paraliż drogowy - to po co wydają wszelkie zgody na budowę osiedla? Albo odwracając pytanie dlaczego nie budują dojazdu skoro wiadomo, że jego brak spowoduje paraliż drogowy dla mieszkańców osiedla?
Miasto chce się przekonać, że to się naprawdę urzeczywistni? Paraliż Drabinianki niczego miasta nie nauczył?
WTF? W specjalnych strefach ekonomicznych w szczerym polu budują drogi bez wiedzy czy: kiedykolwiek, ktokolwiek, cokolwiek wybuduje... a dla osiedla które wiadomo, że powstanie odwleka się budowę dojazdu.... gdzie tu sens, gdzie jakakolwiek logika?
Kiedy w tym mieście ktoś pójdzie po rozum do głowy?
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: kto kupuje mieszkania na przedmieściach ze świadomością, że będzie stał w korku już na własnym osiedlu, a później na lwowskiej do ronda? Na wynajem? Wynajem na przedmieściach??? komu? Student i na uczelnie ma daleko i na rynek...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości