Fajnie że nie powielili schemat tylko te 3 nowe budynki troszkę inne. Nie ma monotonii. Jeszcze nie jest wszystko skończone ale już czapeczki fajnie się prezentują:
Od strony żwirowni zaczęto prace przy parkingach, pojawiły się też barierki na balkonach:
Kilka miesięcy temu też ekolodzy martwili się o bobry i zasypanie tego mniejszego zbiornika wodnego przy żwirowni. Postawili ścianę i zbiornik został ocalony
Mur oporowy powstał aby zabezpieczyć ściany bloku aby grunt się nie osunął. Nie ma to nic wspólnego ze stawem (jak zdjęcia pokazują częściowo zasypanym). Przy kolejnym bloku być może zostanie zupełnie zlikwidowany. Nikomu w tym przypadku nie chodziło o ochronę bobrów czy "zabezpieczenie" widoczków. Bloki ogołociły to miejsce z fajnego otoczenia i zieleni. Jak większość wypowiadających się tak i ja twierdzę, że takie "stodoły" nie powinny powstawać w tak atrakcyjnym miejscu.
szkoda, że deweloper nie zdecydował się już na pociągnięcie całej elewacji w blasze. Wyglądało by to nowocześniej + położenie wsród zieleni też dodałoby efektu. Tak to wyszło standardowo-tynkowo.
Na innej rzeszowskiej inwestycji też tylko samą górę planują dać w blasze. Choć faktycznie będzie jej więcej jaki tu. Tyle że budynki Wikany Square wyższe:
Ale kto wie, czy kolejny deweloper gdzieś kiedyś u siebie nie zrobi całości? Tylko czy całość by była ładna?
Ta blacha właśnie psuje cały efekt, choć i tak kształt tych budynków woła o pomstę do nieba, z blachą czy bez. W blasze to budowano takie "cuda" jak bloki na osiedlu Kmity.
Nie budowano, bo ta blacha się na nich pojawiła setki lat później. A poza tym do dobry materiał elewacyjny, a na pewno lepszy niż tynk. Fragment elewacji hotelu Bristol jest nią pokryty