RZESZÓW. W pierwszej kolejności modernizacja obejmie centralne ulice miasta i trasy wlotowe o największym natężeniu ruchu, natomiast później drogi osiedlowe.
Sezon zimowy powoli dobiega końca, dlatego w najbliższych tygodniach rozpocznie się remont dróg na terenie Rzeszowa. Wiele ulic przez śnieg oraz niskie temperatury zostało zniszczonych. Drogowcy zweryfikowali ich stan techniczny, a ratusz ogłosił przetarg na modernizację. Do prac zgłosiło się pięciu chętnych. Roboty rozpoczną się w połowie marca.
Gigantyczne dziury, ciągnące się metrami koleiny i spore pęknięcia – tak w skrócie wygląda obraz dróg w wielu miejscach Rzeszowa po mijającym okresie zimowym. Świecące wieloma ubytkami jezdnie to historia powtarzająca się co roku. Dlatego jeszcze kilka tygodni temu ratusz zlecił Miejskiemu Zarządowi Dróg przeprowadzenie weryfikacji stanu technicznego nawierzchni. Sprawdzanie jakości dróg powoli dobiega końca, a miasto ogłosiło przetarg na przeprowadzenie ich remontu. – Pięć firm zgłosiło swoją kandydaturę – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. – Jedna z ofert osiąga kwotę 2,7 mln zł i jest bliska wysokości środków jakie mamy zarezerwowane na inwestycję – dodaje. W najbliższych dniach władze Rzeszowa podejmą ostateczną decyzję, który z wykonawców zostanie wybrany do przeprowadzenia robót.
Jak usłyszeliśmy w ratuszu, nie wszystkie drogi od razu będą remontowane. Drogowcy najpierw zajmą się najbardziej dziurawymi ulicami w centrum miasta, na których natężenie ruchu jest największe. Następne w kolejności będą trasy wlotowe, a na końcu mniejsze ulice osiedlowe. W ostatnich dniach wielu mieszkańców Rzeszowa dzwoniło do redakcji „Super Nowości” wskazując drogi, które wymagają renowacji. Kierowcy wspominali m.in. o ul. Króla Augusta, Iranka-Osmeckiego, Wincentego Pola czy Boya-Żeleńskiego. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to remonty rozpoczną się już w połowie marca – podkreśla Chłodnicki.
Kamil Lech
Meme pisze:A działa w tę stronę, że wybiera samochód, a i tak stoi w korku? Nie mamy póki co w Rzeszowie wydzielonego tramwaju, by mógł być realną konkurencją dla samochodu. Pomyślmy zatem o większej ilości buspasów - zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż tramwaj czy monorail.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości