@martinn racja, zapomniałem o źródle, wybacz.
tu nie chodzi o to, że mi się te bloki nie podobają, bo faktycznie u nas w kraju to się buduje głównie pastelowe prostopadłościany, chodzi mi bardziej to, że nie ważne jak nie oryginalny i wspaniały byłby projekt tych budynków to na tych działkach w odległości jak sądzę 4m jak ustawa nakazuje od sąsiadów i tak nic nie będzie widać, więc samo wstawianie czegokolwiek w tym miejscu to jakas farsa. "Miłość" do dewelopera zarówno mieszkańców ze Żmigrodzkiej jak i Solińskiej będzie gorąca i dozgonna. SM dawała za to 2x większee działki po drugiej stronie osiedla, a oni wciąż chcą się tu wciskać? Serio? Jeśli ten budynek jest taki wspaniały architektonicznie, to tak jakby rzucać perły między wieprze. A raczej wciskać.
@Ania1 tak, na pewno architekt, który projektuje budynki dla dewelopera rozważa, czy sąsiadom spodoba się blok 4 metry obok

no cóż, najwyżej będzie Nowy Jork na Słonecznym

Jak komuś się nie będzie podobało zawsze można mieszkanie sprzedać lub wynając, co nie?