pisul pisze:leirion pisze:Żadnego chodnika, ciekawe jak ja tam przejdę w deszczowy dzień bez otrzaskania mnie całą błotem przez jeżdżące samochody!!! po prostu masakra... teraz nadzieja, że zrobią to po ludzku tj. tak jak droga osiedlowa w mieście powinna wyglądać spełzła na niczym. A ja głosowałam na prezydenta F. Gdyby teraz odbywało się to spotkanie z prezydentem na Drabiniance to bym stanęła na głowie i bym poszła, żeby powiedzieć co myślę o takiej fuszerce... ech jakie to typowo polskie....
Były pieniądze, były chęci prezydent prosił a ci swoje... Gdyby nie ośli upór dosłownie kilku osób cała droga byłaby z chodnikiem i ścieżką rowerową. Niestety u nas blokowanie wszystkiego to sport lokalny:
http://supernowosci24.pl/mieszkancy-nie ... ntu-drogi/
Pisul, dziwisz się, że mieszkańcy nie zgadzają się by zabrać ich teren?
Tak się dzieje, gdy wpycha się się bloki w skrawek działki w osiedlu domków jednorodzinnych, a dopiero potem się myśli jak to skomunikować z resztą miasta...
To jest właśnie brak planowania w Rzeszowie, o którym tak często tutaj piszemy.