Czasem trudno poznać, ale szpital na Chopina to kawał dobrego modernizmu, niestety zninął pod ociepleniem, kolorkami elewacji i lusterkowymi szybami:
Trzeba naprawdę wytężyć zwrok, żeby to dostrzec.
W nieco bardziej rozgarniętych architektonicznie miastach modernę konserwuje i rozbudowuje się tak:
Warszawa/Smyk:
Wrocław/Renoma: (ta rozbudowa liczy sobie niemal 10 lat..)
i przypomnę jak to się robi w Stolicy Innowacji: