Rzeszów - statystyki

[foreigner]

Conti zluzuj, przecież on tylko wrzucił dane i napisał, że jesteśmy na końcu, co się zgadza. Każdy może interpretować jak chce. Raczej nie jest za pięknie, jeśli zarówno miasto, jak i województwo są na ostatnim miejscu. A przede wszystkim jeśli przed Rzeszowem są Kielce, Opole i Olsztyn, a podobne do nas lubelskie czy podlaskie są przed podkarpackim.

Te wartości są przytaczane w np. rocznikach statystycznych, razem z jeszcze bardziej wątpliwymi wskaźnikami, jak np. liczba samochodów na 1000 mieszkańców. Więc czy przytaczanie tego to ignoranctwo statystyczne ?

Każdy kto się trochę orientuje w ekonomii wie, jak ułomnym i niedoskonałym jest mierzenie bogactwa, sukcesu (no właśnie - czego? tak naprawdę to miara jedynie dochodu) poprzez PKB, zwłaszcza na osobę, ale póki co nie ma niczego lepszego i nieraz takie dane były tu przytaczane. Czy to znaczy, że mamy cisnąć tym, którzy dane takie przytaczają i bagatelizować poniższe ? :

[MaciekContii]

OK.
Podrzucam raport NBP, który nie jest co prawda obrazem sytuacji mieszkaniowej, a sytuacji na rynku nieruchomości (a to różnica), ale widać jak powinny wyglądać analizy wielowymiarowe. Choć NBP nie stosuje tutaj zaawansowanej statystyki analitycznej.

Sporo jest danych o miastach w tym o 6M, w którym jest Rzeszów ale i o samej sytuacji w Rzeszowie.
Np. na str. 14 jest element, o którym pisałem kiedyś: jak poszerzenie notoryczne miasta ( w tym wypadku Rzeszowa i Zielonej Góry) zmniejsza ostrość optyki dot. wnioskowania o sytuacji. Wiadomo przybywa ci mieszkańców powiększa się mianownik we wskaźnikach. Przybywa ci domków z zadupi włączonych, bo przecież nie ma tam blokowisk a pomniejsza się tzw gęstość lokalowa. Powiększa się il osób w lokalu i sam lokal, i dużo innych konsekwencji. Tutaj należało by złapać proporcje wielorodzinnej zabudowy do jednorodzinnej i "odciąć" w ogóle ten wpływ przed 2006r. Potem porównywać blokowiska i ważyć wskaźnik nasycenia mieszkaniami na 1000. Odciąć także to o czym pisałem powyżej, zaburzenie wywołane własnością, np kamienicznicy. Nie bez powodu, także w Rzeszowie na proporcję budownictwa wielorodzinnego ma wpływ budownictwo samych spółdzielni. W tej chwili jesteśmy ewenementem a to także ma wpływ.
Dlatego trzeba analizy prowadzić wielowątkowo, a wyniki opierać na bardziej skomplikowanych wskaźnikach, niż prostych i topornych.
Proszę wrócić do analiz JanazRzeszowa (są gdzieś w wątkach), gdzie sytuacja mieszkaniowa została poddana analityce opartej na analizie skupień czy analizie tachometrycznej.
Ale polecam także oczywiście ten ciekawy materiał, ale uwaga sytuacja się trochę zmienia w stosunku do wrze'17, a nowy raport chyba jeszcze nie gotowy:

https://www.nbp.pl/publikacje/rynek_nie ... t_2016.pdf

[foreigner]

Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, że wiele rzeczy w Rzeszowie jest zaniedbywane, a zwłaszcza kwestie przyrody, betonowania itp.

W marcu tego roku opublikowano pierwszy Ranking Polskich Miast Zrównoważonych, oparty na 45 wskaźnikach podzielonych na 3 dziedziny.

Okazuje się, że to nie jedynie bicie piany na forum i podniecanie się rzeczkami i zalewami, bo Rzeszów jest daleko za Lublinem, Radomiem, Kielcami w obszarze 'środowisko'. Znacznie bardziej zrównoważeni jesteśmy w obszarze gospodarki. Jeśli chodzi o obszar 'społeczeństwo', to Lublin bije nas na głowę, mimo, że obszar ten zawiera ulubione wskaźniki wielu forumowiczów, tzn. demografię.









Cały raport:
https://www.arcadis.com/media/6/0/D/%7B60DA8546-A735-430A-BF9A-6114B0362FD7%7DRanking%20Polskich%20Miast%20Zrownowazonych%20Arcadis%20FINAL.pdf

[foreigner]

Bardzo fajne statystyki GUS za 2016 (nowszych jeszcze nie ma).
Pokazują Rzeszów na tle 66 polskich miast na prawach powiatu.
Zielona 1 to najlepsza wartość (zwycięzca), a 66 to najgorsza lokata.
Numerek na szarym kwadracie to pozycja Rzeszowa.
Podane obok liczby to wartości krańcowe danego wskaźnika oraz wartość dla Rzeszowa.

Rzeszów radzi sobie bardzo dobrze, ale jest w końcu miastem wojewódzkim, których jest tylko 16 na 66.

Pierwszy zestaw.
Pod względem gęstości zaludnienia Rzeszów mieści się idealnie w środku, mimo wielu przyłączeń.
Dochody i wydatki na projekty unijne to m.in. rezultat Rozwoju Polski Wschodniej i wysokiego zapotrzebowania na kapitał w regionie.

stat1.jpg (57.77 KiB) Przeglądany 6201 razy

Jedziemy dalej. Absolutny rekord mieszkaniówki w 2016, ale też słabiutka pozycja jeśli chodzi o ilość dróg.

stat2.jpg (45.33 KiB) Przeglądany 6201 razy

I ostatnie. Rzeszów na szarym końcu jeśli chodzi o obsługę długu publicznego. To pokazuje, że jechaliśmy w dużym stopniu na kredycie i regulowanie odsetek zżera dziś sporo budżetu. No chyba, że był on po prostu intensywniej spłacany niż w innych miastach, ale nie sądzę. Z drugiej strony 1,36% z budżetu to wcale nie dużo.

stat3.jpg (63.14 KiB) Przeglądany 6201 razy

Źródło i więcej statystyk:
https://rzeszow.stat.gov.pl/vademecum/vademecum_podkarpackie/portrety_miast/miasto_rzeszow.pdf

[foreigner]

https://slideplayer.pl/slide/13673541/

[MaciekContii]

^^
Szczególnie ciekawy wykres w tym opracowaniu (badaniu?) obrazujący opinie o pomniku w tym opracowaniu. Widać wzrost liczby respondentów (choć nie ma podanych liczebności) deklarujących pozostawienie pomnika.

A propos-aż się prosi pokazywać liczebności i warstwy, bo przy n=668 istotność statystyczną można zachować tylko przy odpowiedniej liczebności. Następny istotny element-nic nie ma o kontroli ankieterów (studenci II roku). To podstawowa sprawa w teraźniejszych badaniach empirycznych społecznych.

[bogdanoo]

Ten wykres, władze UM powinny sobie powiesić na ścianie na wprost biurek. Tak by pamiętać o potrzebach mieszkańców.

[WoJa]

Bawi mnie ta IKEA. Płacą za to komuś, aby się pojawiało w takich rankingach?

Wojtek

[MaciekContii]

^^ Nie wiadomo nawet czy jest to postrzeganie spontaniczne czy wspomagane braku tych obiektów. Czyli czy mieli listę i ją pokazywali respondentowi...?
Profesjonalnie to robi się to tak:
1. top of mind
2. spontaniczna
3. wspomagana
Ogólnie, metodologicznie badanie bardzo słabe. Także, wyniki traktować należy "łagodnie" i raczej po dziennikarsku.

Piszą o warstwowaniu..., brakuje mi tu co było warstwami. Osiedla? Gdzie metryczka wynikowa dla n?

poniżej jak to powinno się profesjonalnie robić. metoda ilościowa łączona z etnograficzna dla Warszawy.
http://www.um.warszawa.pl/o-warszawie/w ... ieszka-c-w

[foreigner]

Raczej nie mieli listy, ponieważ w tym dokumencie są jeszcze dwa slajdy poświęcone mniej popularnym pomysłom.
Jednym z nich były domy publiczne.
Próba chyba obejmowała na prawdę szeroki przekrój społeczeństwa