Klucze mieliśmy dostać końcem lutego, póki co mamy środek maja... Szkoda, że developer nie dotrzymuje słowa, a Pani która odbiera telefony jest bardzo oburzona, że śmiem dzwonić i zadawać pytania co z naszym mieszkaniem...
Co prawda chodzi o inną inwestycję, ale ja gdy odbierałem mieszkanie, dogadałem się i z deweloperem i specjalistą od odbiorów. Odbiór był umówiony na 13, ale deweloper otworzył mieszkanie wcześniej (powiedzmy że około godziny 8) i specjalista mógł tam wejść przed odbiorem i spędzić tyle czasu, ile potrzebuje.
Napewno wdl ustawy tak jest? Tak tez mi sie zdaje. nie kupuje mieszkania za 5 zl tylko za konkretna kwote.. Ale z Pani od developera powiedziala ze absolutnie nie wpusci nas wczesniej na mieszkanie... i co robic? Ktos cos? jakies pomysly..?