DamianB2 pisze:Alternatywy
W temacie funduszu remontowego, kazdy obecny mial prawo glosu, przeciw byla tylko jedna kobieta, wiec jak rozumiem Ty nie wyraziles sprzeciwu. Szkoda ze pani ktora byla przeciw nie podala powodu sprzeciwu bo moze wtedy nawiazalaby sie rozsadna dyskusja nad tym czy warto ustanawiac fundusz. Na forum latwiej byloby sie porozumiec.
Z oswietleniem racja, schodzilem wlasnie z gory schodami drugiej klatki (zwykle jezdze winda), swiatlo nie zapalilo sie nawet na polowie pieter - jest jakis problem z ta elektryka bo nikt mi nie powie ze to zarowki spalaja sie to pol dnia, trzeba to zglaszac do dewelopera i dreczyc zeby naprawil.
Casio pisze:Alternatywy 2 pisze:Spotkanie lokatorów z bloku 3 w kilku momentach podniosło mi ciśnienie, przenosząc jakby w realia poprzedniej epoki...wiem że nie jestem w tym odczuciu odosobniony. Pominę fakt, że część lokatorów zjawiła się tam..niczym na seansie kinowym. Szkoda, gdyż jak w hipnozie przyjmowali kolejne "głosowania", które ocierały się o totalną farsę. Po części jestem w stanie ich zrozumieć. Są młodzi, zapewne to ich pierwsze mieszkanie...przy 2, może 3 wyborze odwaga i większa świadomość przyjdzie sama. Nie można aż tak biernie łykać serwowanych "rewelacji", które aprobowane są przez prelegenta i przedstawiciela dewelopera...przy wtórze pojedynczych osób którym szczerze wisi jak to będzie tam funkcjonować - bo mieszkanie pchają pod wynajem (albo już to zrobili).
Nie walcząc o własne pieniądze, przy niemal zerowym sprzeciwie przepchnięto fundusz remontowy, choć w otrzymanych dokumentach jak byk znajduje się rubryka: Bieżąca obsługa techniczna: w tym: bieżące naprawy! konserwacje! materiały! (za co i tak zapłacimy)
Pytam więc po co ( już teraz) ten fundusz, skoro budynek jest nowy i obowiązuje na niego rękojmia? Czy jest coś o czym nie wiemy? Jakieś wady ukryte, które wkrótce ujawnią nam się w pełnej okazałości? Bo inaczej ten fakt na zdrowy rozum ciężko przetrawić. Nawijka o (kiedyś tam) wymianie windy..( jej kosztach) - to też kpina z pogrzebu. Jeszcze na dobre nie zaczęło wszystko działać a tu już czarne scenariusze snute seriami..fantastycznie!
Magiczne 10 złotych zbierane będzie od zaraz (co miesiąc) na (przyszłą i kolejną już) wymianę indywidualnego licznika energii cieplnej. Jeśli ktoś z Was widział spalone plafony przy wejsciu do klatki i drugi już wewnątrz ( na parterze) - to miał zwidy (chyba podobnie jak ja)Przedstawiciel dewelopera idzie w zaparte i twierdzi, że wszystko działa bez zarzutu (stan na 14 lutego). Ktoś ze słabszym wzrokiem miał szansę odbicia swojej facjaty na drugich drzwiach...
Kolejny numer - to temat liczników prądu. Deweloper twierdzi, że nadal ma podpięte swoje liczniki ( na swoje potrzeby), choć większość osób dementuje ten fakt. Ciekawe więc czym i skąd zasilane są np. domofony w mieszkaniach? Na koszt dewelopera?
Pominę wychodzący zewsząd wątek dezinformacji wielu osób, bo i tak usłyszeli że wszystko zostało im powiedziane.
Znaków zapytania sporo, część osób po spotkaniu głośno zaczęła mówić o zmianie planów wobec tych mieszkań..niektórzy nawet o sprzedaży.
A ja mam pytanie jako przyszły lokator bud nr 5. Czy ktoś może próbował porozmawiać ze spółdzielnią projektant? Aby ona mogła wziąć w zarządzanie budynek?
Ollala pisze:Deweloper ćwierka, że Garda przedstawiła najlepszą ofertę, pytanie tylko jaką przedstawił projektant i czy w ogóle ją przedstawił, a tego można się chyba dowiedzieć z dokumentacji posiadanej przez dewelopera, wszak on wysyłał zapytania ofertowe. Ale czy faktycznie takie zapytanie zostało sporządzone? Wątpliwe jest to, żeby sm projektant informował każdego z ulicy o takich kwestiach.
Koscik pisze:Trochę tu niektórych poniosło. Kupiłem moje pierwsze mieszkanie i pierwszy raz byłem na spotkaniu wspólnoty ale jestem rozsądnym człowiekiem i nie usłyszałem niczego, co odbiegałoby od zdroworozsądkowego podchodzenia do sprawy.
Nie uważam, że "siedziałem i słuchałem jak baranek". Pytałem o co nie byłem pewny i akceptowałem odpowiedzi. Nie dam wiary, że przewodniczący spotkania (Pan z Gardy) świadomie kłamałby w jakiejkolwiek sprawie. Jeżeli tak wiele wątpliwości było już na spotkaniu dlaczego nie podniosły się głosy? Nawet pomimo faktu, że ktoś formalnie nie miał prawa w głosowaniu mógł przecież się wypowiadać i tymsamym wpłynąć na decyzję innych.
Fundusz remontowy jak najbardziej warto zbierać od razu bo dam sobię uciąć rękę, że gdy za np. 7 lat przyjdzie nam wydać grubszą kwotę na jakiś remont to będzie ogromny problem wyciągnąć np. po 500 zł od mieszkania. Przy 20-30 zł miesięcznie taka kwota już będzie gotowa do wydania. Analogicznie z kwotą na przyszłą wymianę liczników. Uważam że comiesięczna opłata jest łatwiejsza do uwzględnienia przy planowaniu budżetu rodzinnego niż jednorazowy wydatek wyższy o rząd wielkości. Jeżeli ktoś uważa inaczej to przypominam - wczoraj uczestniczyliśmy w głosowaniu - trzeba było po prostu głosować przeciw.
Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony jakimiś decyzjami to jak najbardziej może przecież zorganizować kolejne spotkanie. Wszakże jeżeli sprawa jest dla nas aż tak krzywdząca, to bez problemu znajdzie 10% mieszkańców, którzy go poprą w sprawie nowego spotkania wspólnoty i możliwe że niedługo podejmiemy nowe, zmienione decyzje.
Firma Garda obsługuje aktualnie budynek, w którym wynajmuję mieszkanie (w spółdzielni Projektant) i nie mam do nich większych zastrzeżeń.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bonzo i 6 gości