KWK pisze:Hmm, takiego standardu nie spodziewałem się po najnowocześniejszych mieszkaniach w Rzeszowie. Takie skrzynki na listy to u mojej babciu w mieszaniu z lat '70-tych są. Jak dla mnie duża porażka. Co Wy na to, podoba się Wam to?
Moim zdaniem skrzynki na listy nie są złe, ale fakt, że w I etapie prezentują się o wiele lepiej. W ogóle standard w zakresie stosowanych materiałów mógłby być lepszy, bo same budynki są przepiękne, na mój gust numer 1 w Rzeszowie, a takie elementy jak przeciętne płytki na posadzkach na klatkach, pseudo beton architektoniczny, do bólu surowe wykończenie garaży i kilka innych szczegółów, trochę z tą dobrą architekturą i ciekawymi założeniami osiedla się gryzą.
Ale jako klient nie powiem, że jestem rozczarowany, bo podobnego, niewygórowanego standardu wykończenia się spodziewałem, gdy oglądałem budynki I etapu (posadzki na klatkach i nity na balkonach od razu zwróciły moją uwagę) i podejmowałem decyzję o zakupie mieszkania w III etapie. Z perspektywy czasu i postępów na budowie, widzę, że niektóre rzeczy wyglądają lepiej niż sądziłem, niektóre gorzej. Tak czy inaczej, bardzo się cieszę, że rok temu mój wybór padł na Nasz Gaj i nie zmieniłbym go na inne osiedle, bo mimo tych niedociągnięć w standardzie (na razie trudno ocenić skalę, gdyż budowa trwa), to osiedle będzie prezentowało się naprawdę super!
