zielony pisze:Proszę zauważyć, że pisałem o swoich odczuciach, więc to nie zarzuty ad personam
No jasne, że o swoich, ale pod moim adresem. Proszę w słowniku sprawdzić znaczenie.
zielony pisze:Zmienia Pan meritum sprawy na inny tor, no ale nic Pan innego zrobić nie może, bo ciężko dyskutować z rzeczami oczywistymi.
Kwestia jest taka, że każdy deweloper lubi się dołączyć do gotowej infrastruktury. O ile część rzeczy jest wybudowana przez miasto o tyle niektóre sponsorowała spółdzielnia, czyli my. Dlatego nie jestem wielce zadowolony, że deweloper upchnie na swojej działce tylko bloki, a tereny zielone i place zabaw będzie sponsorować spółdzielnia. Nie sądzi Pan, żę to trochę irytujące? Pan też przecież za to płacił.
No i co z tego? Będziemy tu 1500 postów pisać i wylewać żale? Taki jest swiat, taki jest wolny rynek i koniec kropka.
Tereny zielone i place zabaw to trochę za dużo powiedziane. Te kilka małych drzewek lub piaskownica pośród bujanego samochodziku to raczej nie jest to co by przyciągało tu tabuny dzieci.
Owszem płaciłem, i nie mam nic przeciwko. Zapraszam, niech się bawią ile mogę, ja nic na tym nie stracę i jestem pewien, że dla mojego dziecka miejsce się znajdzie. Chętnie poznam sąsiadów z bloków Admy gdy przyjdą się z dziećmi pobawić.
A na koniec dodam, że czasem los bywa przekorny i może tak być, że to u nich powstanie super plac zabaw i twoje dziecko będzie bardzo chciało tam iść i przypomnisz sobie wtedy to co piszesz teraz.