RZESZÓW. Kilka porad, jak i gdzie grillować w mieście, aby nie dostać mandatu.
Sezon grillowania już się rozpoczął. Amatorzy kiełbasek, karkówek i innych przysmaków już zacierają ręce na myśl o grillowanych pysznościach. Część rzeszowian wyjedzie poza miasto albo wybierze się na działkę, by tam odpocząć po tygodniu ciężkiej pracy. Ci, którzy nie mają tyle szczęścia muszą poradzić sobie w mieście. Gdzie zrobić grilla, aby było bezpiecznie i bez mandatu?
Choć najbliższe dni zapowiadają się nieco deszczowe, wśród nas i tak znajdą się miłośnicy grillowania. Pogoda nie będzie w stanie oderwać ich od suto zastawionego stołu. Grillować można oczywiście na przydomowym ogrodzie czy też na działce. Jeżeli nasze grillowanie nie zagraża bezpieczeństwu, nikt nie może nam tego zabronić.
Osoby, które nie posiadają działek, grilla mogą zabrać do miejskiego parku, ale nie do każdego. Aby uniknąć mandatu, przed rozpoczęciem grillowania najlepiej jest się zapoznać z regulaminem parku. Jak poinformował nas komisarz Komendy Miejskiej Policji Adam Szeląg, w rzeszowskich parkach panuje zakaz palenia ognisk czy grilli.
Za to grillowanie dozwolone jest np. w bliskim sąsiedztwie rezerwatu przyrody – Lisiej Góry w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu. Gdzie jeszcze? – Bez problemu grilla można rozpalić na rzeszowskich bulwarach. Należy jednak pamiętać, że otwartego ognia nie wolno używać bliżej niż 100 metrów od lasu. Jeżeli ktoś rozpali grilla na trawie w bezpiecznej odległości od materiałów palnych oraz zabudowań, nie powinien zostać za to ukarany – wyjaśnia Grzegorz Wójcicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Grillowanie na tarasie i balkonie
A co z grillowaniem na tarasach czy balkonach? Dozwolone czy też nie? Co ciekawe, okazuje się, że nie ma jasnego przepisu zakazującego palenia grilla na balkonie czy tarasie. Trzeba jednak pamiętać o innych osobach, czyli sąsiadach. Nie każdemu może odpowiadać dym wdzierający się oknem do mieszkań czy zapach pieczonego mięsa. Co więcej, nieumiejętne posługiwanie się ogniem może doprowadzić do pożaru.
- Niektóre spółdzielnie mogą mieć we własnym regulaminie zapisane, że nie wolno używać otwartego ognia na balkonach czy tarasach, a grille pod to podchodzą – dodaje Wójcicki. Wtedy bezwzględnie trzeba stosować się do zasad regulaminu. Ich złamanie grozi ukaraniem przez policję lub straż miejską mandatem w wysokości nawet do 500 zł.
Agata Flak
django pisze:Mnie ciekawi kiedy ten boom mieszkaniowy stanie w rzeszowie
RZESZÓW. W miejsce sklepu samoobsługowego przy ul. Podwisłocze ma stanąć 180-metrowy wieżowiec.
Mieszkańcy burzą się na samą myśl o budowie 180-metrowego wieżowca. – Nikt nie zapytał nas o zdanie, nie liczą się z nami – mówi Mariusz Głazowski, przewodniczący Rady Osiedla Nowe Miasto. Budzący kontrowersje wieżowiec swoją wysokością aż 4-krotnie przewyższałby pobliskie bloki.
Niski, parterowy budynek przy ul. Podwisłocze, w którym do niedawna funkcjonował sklep samoobsługowy sieci „Jedynka”, prywatny inwestor ma zamiar wyburzyć, a na jego gruzach wybudować 180-metrowy wieżowiec. – Budynek ma być kaskadowy. Najniższa jego część będzie miała 15 metrów, co stanowi 5 pięter, kolejna 10 pięter i trzecia do 30 pięter, co oznacza, że najwyższy punkt budynku może mieć nawet 180-metrów – wyjaśnia Robert Grudzień, członek Rady Osiedla. – Obawiamy się, że po wybudowaniu tego molocha przy ul. Podwisłocze znacznie wzrośnie natężenie ruchu. Jakiś czas temu wnioskowaliśmy o utworzenie sygnalizacji świetlej nad przejściem dla pieszych w rejonie Lidla. Starsi ludzie w godzinach szczytu nie mogą spokojnie przejść na drugą stronę – dopowiada Głazowski. – Aż strach się bać tego, co będzie później – dodaje.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości