Chyba nadszedł czas, abyśmy zabrali głos ponownie na forum.
Zgadzamy się z uwagami, że deweloper powinien zająć się sprawą usterek i usuwać je najszybciej jak to możliwe. Tak właśnie staramy się robić!
Część drobnych uwag - robimy od ręki, sprawnie i na bieżąco. W przypadku mieszkania emi sprawa była nieco inna, ponieważ mieszkanie zostało zalane przez mieszkanie powyżej i wymagało osuszenia.
W mieszkaniu NIE MA ŻADNEJ PLEŚNI !!! Po prostu było potrzebne w nim dodatkowe wietrzenie i osuszanie! Wszystko jest wykonywane i wskazuje na to, że problem został zażegnany. Widać zdecydowaną poprawę! Potrzebujemy jeszcze kilku dni na obserwację i podsuszenie jeszcze pozostałych drobiazgów. Na środę (dzień przed wizytą Lokatorów) planujemy większą wizytację w tym mieszkaniu, aby jeszcze raz to wszystko zweryfikować.
Emi - nie martw się! Widzieliśmy dziś to na własne oczy - JEST NA PRAWDĘ DOBRZE!
w czwartek zobaczysz sama i jak będzie wszystko OK umówimy się na przekazanie kluczy. Wybacz, że nie mieliśmy wcześniej czasu, aby to zweryfikować, ale na ten tydzień założyliśmy sobie ambitny plan przekazania kluczy 50 nabywcom z bloków A i B. Uwierzcie, że to był dla nas bardzo gorący okres, bo staraliśmy się, aby wszystko wyszło jak należy i aby nasi pierwsi Nabywcy byli jak najbardziej zadowoleni z naszej obsługi. Dlatego nie byliśmy w stanie zweryfikować tego wcześniej. Wiedzieliśmy jedynie, że wszystko schnie i szczerze nie do końca wiedzieliśmy o co emi "się czepia"
bo według nas wszystko było dopilnowane i potrzebny był jedynie na to czas, którego jak to odbieraliśmy emi nie chciała nam dać. Wiemy, że to wynikało z obawy, że Pani sprawa została "rzucona w kąt", ale proszę wierzyć, że tak nie było! Dziś mogliśmy śmiało do Pani zadzwonić i przekazać informację po zweryfikowaniu stanu bezpośrednio na budowie - że wszystko idzie w jak najbardziej dobrym kierunku.
Niestety na forum w między czasie wywiązała się ogromna dyskusja jak to nasze bloki pokrywa grzyb, pleśń itd.... Co nie jest prawdą!!! Dziś miał okazję przekonać się o tym nasz Klient z II etapu, który po przeczytaniu tych wszystkich informacji na forum i pochopnie wyciągniętych wniosków przez emi postanowił podjechać do nas na inwestycję i sprawdzić to naocznie. Mamy nadzieję, że przekonaliśmy Go, że to nie jest prawda tym bardziej, że zabraliśmy go bezpośrednio do mieszkania emi... i co więcej również On może potwierdzić obecność osuszacza w mieszkaniu emi
Drodzy Nasi Klienci, którzy czytacie to forum - apelujemy po raz kolejny - dzwońcie do nas! Szukajmy rozwiązań wewnątrz, a nie na forum zewnętrznym. Bo tak jak widzicie niewyjaśnione sprawy skutkują jedynie pogłębieniem konfliktu, a nie rozwiązaniem go. Nie miejcie nam za złe, że nie zawsze możemy dostosować się do wskazanych przez Was terminów, gdy mamy zaplanowane na ten czas inne rzeczy, w które jesteśmy bezpośrednio zaangażowani. Sprawa żadnego z Was nie zostanie zamieciona pod dywan, a będziemy starali się dążyć do wspólnego zadowolenia!
Dla nas nazwa NASZ GAJ do czegoś zobowiązuje!
Pozdrawiamy i życzymy wszystkim spokojnego i dobrego weekendu!
