[al. Powstańców W-wy] Nasz Gaj (N.G. Development)

[Oliwka]

Są dwa wejścia do klatki - to którego zdjęcie widać jest po schodach z drogiej strony na płasko bez nawet 1 stopnia

Pozdrawiam

[vicomte]

Oliwka, dzieje sie tak dlatego, ze niejako role schodow wejsciowych z drugiej strony do bloku B "przejmuja" schody lezace troche dalej, od strony zachodniej (ul. Granicznej). Widac je wyraznie na wizualizacjach, pewnie takie same beda od strony wschodniej (ul. Sikorskiego) dla bloku A. Nie wierze, by w dzisiejszych czasach projektant zapomnial o udogodnieniach dla matek z dziecmi czy niepelnosprawnych. Na pewno beda, zreszta - o ile wiem- to chyba lamanie rozporzadzenia ministra infrastruktury z bodajze 2002 roku. Jak przyjrzec sie planom bloczkow kolejnych etapow (np. bloku C) mozna zobaczyc, ze tam tez z jednej strony beda schody, z drugiej nie. Generalnie schody musza byc, kazdy kto byl na budowie moze zobaczyc, ze poziom parteru jest wyzej od otoczenia, po ukonczeniu wszystkich prac (obsypaniu ziemia, zasianiu trawy itp.) niezaleznie od innych praktycznych zalet tego rozwiazania, bloki beda sie bardzo ladnie prezentowac.

[pisul]

Przecież nawet na pierwszych wizualizacjach z pierwszych postów po powiększeniu widać obok schodków podjazdy.



W lipcu 2014 zagospodarowanie terenu jeszcze było uproszczone a w grudniu 2015 deweloper wrzucił na forum już bardziej rozrysowane ze szczegółami... kilkoma placami zabaw w środku, innym układem alejek, boiskiem do kosza

2014

2015


Placów zabaw będzie sporo:



Ktoś tu porównywał nieskończoną klatke schodową z wykończoną klatką u konkurencji. Zatem który plac zabaw lepszy?

fot.JasioP

[KWK]

Przy piewszym etapie chodniczki i schodki robią:

Szkoda, że nie ma podjazdów na wózki, ale pewnie nie jest to coś praktykowane na rynku skoro nie jest w planach.

Jestem też rozczarowany że od strony parkingu samochodów nie ma podjazdu pod wózki. Już mi wystarczy jak się onoszę wózek po niektórych centrach handlowych, gdzie to też nie pomyśleli o dzieciach w wózkach. Proponuje to jeszcze przemyśleć, to chyba nie są koszty taki podjazd na schodkach zrobić, a dużo rodzin z małymi dziećmi będzie wdzięczna.

[vicomte]

Na studiach wpajano mi, że w życiu należy być krytycznym i jest to nawet pewną miarą inteligencji. Ale jest różnica pomiędzy krytyką a krytykanctwem. Uzasadniona krytyka jest słuszna i staje się impulsem do dyskusji. Nie fair jest na przykład zarzucanie developerowi, że nie wykonał podjazdów dla wózków z każdej strony (o ile to prawda w ogóle, bo pewności jeszcze nie ma), bo przecież nie musiał. Argument, że nie ma podjazdów od strony parkingu jest niesłuszny, bo blok ma przecież parkingi podziemne. Będą tam windy czyż nie?
Kolega Pisul kwestionuje słuszność porównywania wykończenia klatki przez jednego developera do niewykończonej jeszcze klatki innego. To prawda, ale z zastrzeżeniem, że sam stosuje podobną metodę porównując mini-plac zabaw jednego dewelopera z WIZUALIZACJĄ placów zabaw i terenów zielonych drugiego. Porównanie będzie bardziej uprawnione, gdy wizualizacje zamienią się w rzeczywistość, co nie zawsze przecież ma miejsce, prawda? Inna rzeczą jest to, że plac zabaw Apartamentów Zamkowych to kpina, wykonana pewnie po to, by na pytania klientów o niego odpowiadać twierdząco. Na porównaniu wykończenia klatek widać wyraźnie, że jeden z developerów zastosował np. drogie płytki a drugi - na moje oko - tani gres techniczny po kilkanaście złotych za metr. Jak dla kogoś to ma znaczenie, to ma. Dla mnie inne zalety NG miały o wiele większe znaczenie, dlatego wygrał z ofertą Hartbexu.

[KWK]

Na studiach wpajano mi, że w życiu należy być krytycznym i jest to nawet pewną miarą inteligencji. Ale jest różnica pomiędzy krytyką a krytykanctwem. Uzasadniona krytyka jest słuszna i staje się impulsem do dyskusji. Nie fair jest na przykład zarzucanie developerowi, że nie wykonał podjazdów dla wózków z każdej strony (o ile to prawda w ogóle, bo pewności jeszcze nie ma), bo przecież nie musiał. Argument, że nie ma podjazdów od strony parkingu jest niesłuszny, bo blok ma przecież parkingi podziemne. Będą tam windy czyż nie?
Kolega Pisul kwestionuje słuszność porównywania wykończenia klatki przez jednego developera do niewykończonej jeszcze klatki innego. To prawda, ale z zastrzeżeniem, że sam stosuje podobną metodę porównując mini-plac zabaw jednego dewelopera z WIZUALIZACJĄ placów zabaw i terenów zielonych drugiego. Porównanie będzie bardziej uprawnione, gdy wizualizacje zamienią się w rzeczywistość, co nie zawsze przecież ma miejsce, prawda? Inna rzeczą jest to, że plac zabaw Apartamentów Zamkowych to kpina, wykonana pewnie po to, by na pytania klientów o niego odpowiadać twierdząco. Na porównaniu wykończenia klatek widać wyraźnie, że jeden z developerów zastosował np. drogie płytki a drugi - na moje oko - tani gres techniczny po kilkanaście złotych za metr. Jak dla kogoś to ma znaczenie, to ma. Dla mnie inne zalety NG miały o wiele większe znaczenie, dlatego wygrał z ofertą Hartbexu.

Założenie dla mieszkańców którzy mają parking podziemny, to masz rację. Ale z tego co wiem nie było konieczności wykupienia parkingu podziemnego, no może nie wszystkich stać na wydatek tyle pieniędzy. Tacy ludzie mogą parkować na zewnętrznych parkingach i jeśli mają dzieci małe to chyba było by miło gdyby jednak to udogodnienie było, hmm?
A jeśli odwiedzi Cię rodzina czy znajomi i będą mieli małe dziecko ...
Czy duży koszt zrobić taki podjazd od parkingów naziemnych? Tylko to rozpatrzenia i przemyślenia

[vicomte]

Dzięki za sprecyzowanie. Jako klient etapu II zakupiłem mieszkanie z garażem, co było obligatoryjne. Moja wina, że założyłem to samo w I etapie. Natomiast nie można popadać w przesadę i wymagać od developera, by zabezpieczył mieszkańców od wszystkich możliwych konfiguracji, jakie niesie życie. Odwiedzający Cie trochę się przespacerują, osiedle będzie ładne, więc nie pożałują

[icetruck]

Kiedyś dostawało się mieszkanie na 4 piętrze bez windy i ludzie sobie jakoś radzili i radzą do dzisiaj. Tutaj mamy kilka schodków i raban jakby bloki nie nadawały się do zamieszkania
Co za czasy...

Naprawdę wolałbym poczytać w tym wątku o postępach prac, dlaczego prace postępują tak a nie inaczej (np. ciekawi mnie niskie zaawansowanie prac przy bloku H w stosunku do C i G) i innych merytorycznych tematach.
Zamiast tego mamy jakiś koncert żalów nad czymś co do końca nawet nie wiemy jak wygląda (wide wejścia do bloków A i B od strony północnej). Narzekanie na korytarz bo wygląda jak korytarz. A może trzeba się było zainteresować wykonaniem przed kupnem mieszkania?
Trochę to niepoważne.
Za chwilę pierwsi lokatorzy zaczną się wprowadzać i urządzać, okaże się że jest mało miejsc parkingowych, choć ich liczba jest znana od samego początku.

[BadB]

Dzięki za sprecyzowanie. Jako klient etapu II zakupiłem mieszkanie z garażem, co było obligatoryjne. Moja wina, że założyłem to samo w I etapie. Natomiast nie można popadać w przesadę i wymagać od developera, by zabezpieczył mieszkańców od wszystkich możliwych konfiguracji, jakie niesie życie. Odwiedzający Cie trochę się przespacerują, osiedle będzie ładne, więc nie pożałują

Ludzie na tym forum to mnie jednak zaskakują - niestety niepozytywnie. Zakup mieszkania z garażem w II etapie był koniecznością? Poważnie piszesz? Ręce opadają.

[vicomte]

Ludzie na tym forum to mnie jednak zaskakują - niestety niepozytywnie. Zakup mieszkania z garażem w II etapie był koniecznością? Poważnie piszesz? Ręce opadają.

Pewnie do kolekcji opadnie Ci jeszcze szczęka, ale w biurze developera dowiedziałem się, że zakup miejsca postojowego jest obligatoryjny. Mało tego, zostałem tez poinformowany, że status prawny tego miejsca to tzw. pomieszczenie przynależne, czyli mieszkanie z miejscem postojowym będzie miało wspólną księgę wieczystą. Rozumiem, że Twoim zdaniem zostałem wprowadzony w błąd?