ciniminis pisze:Ciekawe jak akustyka wewnątrz pomiędzy piętrami/pionami. Można być pewnym, że bardzo duża część mieszkań to będą apartamenty na doby, głównie wykorzystywane pewnie pod imprezy tudzież wieczory panieńskie/kawalerskie.
Takie problemy stają przed każdym tego typu wieżowcem na świecie i są one rozwiązywane poprzez wewnętrzne regulaminy wspólnoty. Przy całodobowym ndazorze ochrony ich egzekwowanie jest możliwe, świetnym przykładem jest Złota w Warszawie, gdzie o sile wspólnoty przekonał się milioner Zaorski, który chciał z jednego z mieszkań zrobić coś w rodzaju klubokawiarni dla osób, które wykupią 1/20 tyś części własności.Chyba odpuścił, mimo, że stać go było na dowolną reprezentację prawna w tym kraju.Wiadomo, że lokale w takich budynkach kupują ludzie zamożni, nierzadko prawnicy i ciężko byłoby z nimi wygrać. W naszym mieście pewnie będzie podobnie.
Z tego co wiem od lokatorki Złotej, trzeba np. podać dane osób, które mogą wchodzić do mieszkania, jeśli chcesz wpuścić osobę z poza tego kręgu, musisz ją osobiście wprowadzić, albo to zgłosić itp.itd.
Myślę, że ktoś, kto kupił jakieś mieszkanie na cele, powiedzmy, rozrywkowe, będzie miał pod górkę. W naszym kraju wspólnota mieszkaniowa może w drodze postępowania sądowego doprowadzić do sprzedaży lokalu uciążliwego właściciela i zaspokoić swoje ew. roszczenia finansowe w drodze egzekucji z owego lokalu. Bez zagwarantowania lokalu zastępczego naturalnie.