No ale to bądźmy fair - miasto "wspiera" Resovię i developer "wspiera" Resovię. Miasto zachowało się chamsko i developer w odpowiedzi zachował się chamsko. Z tym, że rozwijanie infrastruktury sportowej to interes miasta, a interes developera to jak najszybciej i najwięcej zarobić, a reszta to PR. Więc w tym równaniu to miasto dało ciała, bo naobiecywali, nie wywiązali się i swoim działaniem doprowadzili do oprotestowania budowy.
kacper.40 pisze:Szczególnie że temat z kupcami był w ratuszu dogadany, deweloper zaoferował po wybudowaniu parter dla miasta który miał wynając go handlującym tam kupcom, ale były wybory i politycy różnych partii wykorzystywali ten temat pod siebie, Pan Wiceprezydent obecny bodajże temu przewodził, władza i wpływy w ratuszu ważniejsze
To mnie tak irytuje - ja rozumiem jeszcze, jakby bronili swoich domów, jakiegoś zabytku czy czegoś innego wartego zachodu. Ale tutaj mamy do czynienia z kupczeniem kilkoma budami rodem z PRLu, w samym centrum. Jak z tym sobie nie poradzili, to jak oni chcieli rewitalizować Halę Targową i Szczęki, gdzie tych handlarzy jest pewnie z 5 razy więcej.
Ja tego nie rozumiem. Przy najmie od osób prywatnych dostajesz wypowiedzenie i elo. Nikt się nie zastanawia, czy ty znajdziesz lokal zastępczy, czy Ci biznes padnie. Niedawno klub bilardowy Ósemka w ten sposób się zamknął - zero protestów. A jak najem od miasta, to zawsze problemy, oburzenie, protesty, bo jak to tak, że od 8 lat tu gacie sprzedaje i nagle przestanę. Nie mieści mi się to w głowie.