Czy to się komuś podoba czy nie ludzie też muszą gdzieś pracować. Nie twierdzę, że to jest piękna część miasta ale blaszane slumsy powinny być zastępowane nowoczesnymi energooszczędnymi, modułowymi budynkami z halami na dole i biurami powyżej. Skoro mamy już na to wydzielony jakiś obszar to trzymajmy się w miarę podziału, bo mimo wszystko hałas i ruch panujący wokół biznesu (dostawy, wózki widłowe, praca jakiś maszyn) nie jest aż tak uciążliwa jeśli dookoła są inne biznesy.
Ludzie wprowadzą się do tego bloku i zaraz zaczną się protesty, że za głośno, że za jasno, że parking pod blokiem zajmują klienci, że nie ma przystanku bo autobus po 17 osób na dzień nie będzie specjalnie skręcał.
Są pojedyncze działki w sensownej odległości do starej obwodnicy. Są całe łany pustej powierzchni na Staromieściu czy Staroniwie. Są RODy i jednostki, które blokują potężne powierzchnie.
Takie budowanie bez planu będzie się odbijać czkawką latami...