To i tak kiełbasa wyborcza ale nawet gdyby nie to znowu pudrowanie trupa.
Ferenc zbudował kawałek stadionu, Fijołek dołoży całkiem z tyłka kolejną dobudówkę. Kolejny prezydent pewnie też coś będzie chciał jakiś stempelek dostawić do tego parku sportowego eklektyzmu.
Czy w tym mieście wszystko musi być robione od "tyłka" strony?