Podejście nr 3. W poście zawarte jest pytanie DOTYCZĄCE tego wątku. Dlatego wklejam go PONOWNIE, mimo usilnych prób uciszenia mnie:
Wklejam tutaj ponownie mój post, który niedługo po powstaniu został wyrzucony stąd na peryferia tego forum. Ja mam świadomość, że to offtop i że prędzej czy później szanowny Moderator go znowu wyrzuci ale z szacunku do Użytkowników proszę o pozostawienie go chociaż na kilka dni. Każdy ma prawo zaznajomić się z faktami naukowymi. To że są one nieprzychylne obecnej władzy nie upoważnia do ich cenzurowania i przerzucania w miejsca gdzie większość z nas nawet nie zagląda, wszak żyjemy w wolnym kraju. Prawda?
Kopia postu:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Choć wątek już zakończony chciałbym tylko dodać pewną ciekawostkę, jaką przynajmniej mnie uczono na PRz, na Architekturze. A ciekawostką tą jest ZRÓWNOWAŻONY rozwój współczesnych miast. Uczono mnie, że każde współczesne miasto powinno się cechować takim właśnie rozwojem. A co to znaczy? Przytoczę poniżej fragment artykułu naukowego pt. "Zrównoważony rozwój miasta - wybrane sposoby pojmowania, koncepcje i modele" Prof. UAM, dr hab. Lidii Mierzejewskiej. Podaję tylko definicję, kto będzie chętny ten poszuka więcej informacji.
"Miasto jako jednostka złożona z wielu różnych elementów, pomiędzy którymi występują różnego typu relacje, funkcjonująca na określonym terenie, w określonym otoczeniu, powinno być potraktowane jako dynamiczna, funkcjonalna całość, a zatem jako system, a konkretnie terytorialny system społeczny. Istotą koncepcji terytorialnego systemu społecznego, szczególnie przydatnej w odniesieniu do miasta, jest efektywna kontrola terytorium przez zamieszkującą je ludność, będąca jednocześnie warunkiem koniecznym prowadzenia zrównoważonego rozwoju."
Ja przez to rozumiem, że nie samym betonem człowiek żyje (nooo oprócz Pisula). Miasto jako jednostka jest dla mieszkańców i dla nich powinno się rozwijać. Miasto bez zieleni funkcjonować nie będzie. Miasto zabetonowane, zatkane korkami, duszne, bez oddechu funkcjonować nie będzie, a przynajmniej nie tak jak powinno. Nie rozumiem dlaczego Pisul masz takie parcie na pchanie budynków wszędzie gdzie popadnie (oczywiście tylko budynków bo po co poszerzać drogi lub budować nowe jak np. w przypadku ul. Paderewskiego)? Przecież budować można mądrze, z poszanowaniem natury, tak żeby nie tylko Deweloperzy skorzystali... W dobie globalnego ocieplenia z trwogą widzę, że w naszym Kraju nigdzie nie patrzy się na zrównoważony rozwój tkanki miejskiej. Dla większości włodarzy coś takiego jak "eco-friendly city" to wręcz absurd. Nie powinno tak być.
Dobrze, że miasto się rozwija, tak być powinno, źle że dzieje się to w tak chaotyczny sposób, źle tak jak ktoś wyżej wspomniał, że wolne działki stanowiące łąki w centrum chociażby Drabinianki stoją odłogiem, a tereny wzdłuż Wisłoka coraz bardziej się betonuje. Osobiście uważam, że koniecznością jest rozwijać tereny rekreacyjne równocześnie z nową zabudową.
I taka ciekawostka nr 2 apropo twierdzenia, że wszystkie mieszkania schodzą na pniu, rodzin coraz więcej itd, itp. To akurat fakt, nie będę się z tym kłócił ale podam przykład nowych bloków za żwirownią. Gdy zbiera się rada mieszkańców jednego z nich pojawiają się na niej aż 3-5 rodzin na blok liczący kilkadziesiąt mieszkań. Reszta w znaczącym procencie to tylko najemcy, a to już mówi wiele, a kolejne bloki rosną.
uff się rozpisałem. Kończę off topa i przepraszam za odciąganie od meritum tego wątku. Zdrowia!"
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A tutaj jeszcze jednak ciekawostka na koniec. Czyli jak to jest u naszych sąsiadów zza zachodniej granicy. Dla tych co nie chcą oglądać info, że 45% powierzchni Berlina stanowi zieleń miejska URZĄDZONA, bardzo ładnie pokazana w załączonym poniżej odcinku.
https://player.pl/programy-online/nowa- ... 1E39,84098
Gdzie w 2007r. stosunek ten wynosił jedynie 11%. http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... 87604.html
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A żeby nie było, że ten post samym offtopem żyje to mam pytanie, czy ktoś ma wiedzę na temat planowanej budowy przy ulicy Miłej obok szkoły? Wiem tylko, że inwestycja Akrodomu to jest ale już kolejny miesiąc cisza.