Strona 14 z 31

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 18 maja 2019, 20:51
autor: peter
Jaki problem jest otworzyć piekarnie na tym osiedlu gdzie jest tyle bloków? Otwieraj biznes skoro znalazłeś niszę.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 9:21
autor: ArekDomin
http://czytajrzeszow.pl/?id=4357&idd=6&poz=ml0

Kolejny przykład degradacji miasta, które przestało już spełniać nawet podstawowe potrzeby mieszkańców.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 11:34
autor: Arrival
Arku, powinni Ci przyznać jakąś nagrodę dla najlepszego malkontenta w kraju malkontentów. Wyczyn.

Fajnie, że powiedziałeś gdzie mieszkasz. Tak się sklada, że ja też niedaleko, kupujemy w tych samych okolicach. Do niedawna był tu spar z pieczywem, miałeś pod nosem. Nadal zostaje Frac z dość szeroką ofertą, do którego masz aż 800-900 metrów. 8 minutowy spacer, jeśli to nie jest pod nosem to nie wiem co jest. Masz tuż obok mały park przy Paderewskiego, a kiedy masz więcej czasu to cała Słocina i okolice stoją otworem.
Mam wrażenie, że Tobie nie brakuje zieleni. Tobie po prostu brakuje tego, żeby ktoś postawił płot i podpisał "PARK". Wtedy będzie okey. Jeszcze jak wytyczą drogę, którą możesz iść to już będzie bajka, bo samemu ciężko.

Mieszkamy w tej samej części miasta a odczucia mamy zupełnie inne. Codziennie biegam w fajnych okolicznościach przyrody, moja córka spędza czas na świeżym powietrzu w terenach zielonych. Jem dobre pieczywo każdego dnia, a weekendami mamy się gdzie podziać i co robić (nie potrzebujemy do szczęścia kąpania się w wielkiej wannie z obcymi ludźmi).

Może po prostu się wyprowadź? Nie ma przymusu żyć w tym mieście. Ceny nieruchomości jak sam mówisz są bardzo wysokie, więc dostaniesz za swoje mieszkanie uczciwą cenę, która pozwoli zamieszkać np. w Zielonej Górze z piekarnią w mieszkaniu obok.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 11:55
autor: bystry
Arrival do wyprowadzki to ja bym nikogo nie zachęcał, nawet największych malkontentów. Ale fakt, w Polsce ciagle dużo osób potrafi tylko narzekać, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że ArekDomin trochę racji też ma, najbardziej mnie boli w Rzeszowie brak porządnego lodowiska i basenu to powinno już być dawno. Ale z tymi terenami zielonymi to lekka przesada bo uważam, ze naprawdę nie jest źle pod tym względem w Rzeszowie. W bluwary ciągle się inwestuje, w ostatnich latach powstał duży park przy armii krajowej, nieopodal Katedry. Więc nie można mówić, że nic się nie robi.

Na tym forum pojawił się taki dziwny trend, że w zasadzie każda inwestycja wzdłuż wisłoka jest hejtowana za to, że zamiast na rekreację jest przeznaczona na zabudowę, dla mnie to jakieś nieporozumienie. Przecież nie posadzimy lasu i nie zrobimy plaży na całej długości wisłoka w Rzeszowie. Nie mam nic przeciwko zabudowie wzdłuż rzeki bo jak na razie to jej wiele nie ma, a ta co powstaje jest nie najgorsze, jak CT, czy nowe tarasy nad wisłokiem przy kwiatkowskiego. Zawsze może być lepiej ale z krytyką też nie przesadzajmy.

Priorytetem na dzień dzisiejszy powinny być tereny przy ul. Podwisłocze i ich rozsądne zagospodarowanie, żeby tam nie powstała żadna szkarada jak ta którą wybudowano kilka lat temu naprzeciwko urzędu skarbowego (chodzi mi o ten mały biurowiec na rogu kopisto i podwisłocze).

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 15:00
autor: ArekDomin
To coś na Słocinie to jest park? Czy Ty byłeś kiedyś w parku w innym mieście? A o jakich terenach oprócz parku mówisz na Słocinie? O polach uprawnych? I jakie to tereny zielone mamy na osiedlu bo najblizsze są nad Wisłokiem, jeszcze są bo niedługo wszędzie będą bloki.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 19:21
autor: pisul
Co do tego linku wrzuconego wyżej. Ten portal to pisowski beton. W Rzeszów-News piszą o ponad 70 interwencjach straży pożarnej w Słocinie, Matysówce , Zalesiu i w gminach Tyczyn, Chmielnik i Krasne... A CzytajRzeszów niedzielną nawałnicą obarcza deweloperów i miasto czyli Ferenca :lol:
Niestety taki poziom dziennikarstwa to tam niestety norma.


Gdy w krótkim czasie spadnie tyle deszczu na m2 co przez 2-3 miesiące to nie ma takiego miasta które sobie z tym poradzi. Pada już któryś dzień więc pewnie niedługo powtórzy się historia z 2009 kiedy Wisłok wystąpił z brzegu. Pewnie znowu tam przeczytam że to wina Ferenca :lol:


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 19:25
autor: ArekDomin
Wyborcza pisała dzisiaj o tym samym ale ok. Widzę że ekspertem od meteorologii też jesteś. To podpowiem ci że nie spadła nawet połowa miesięcznej normy deszczu. Poczytaj jakie są normy opadów. Bronisz ślepo tego dziadka ale coraz więcej osób dostrzega jakim koszmarem staje się Rzeszów.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 20:17
autor: pisul
Przecież masz w tekście:

... Czujnik zamontowany przy ul. Paderewskiego w Rzeszowie na rzeczce Młynówce przed burzą pokazywał poziom wody na wysokości 28 cm. Poziom ostrzegawczy – 120 cm - został przekroczony po godz. 16:00. O godz. 17.15 stan wody zbliżył się do poziomu alarmowego – 180 cm i był na poziomie 177,4 cm ...



Od ponad miesiąca czytam w GW jak obrażasz prezydenta a mieszkańców mojego miasta nazywasz wieśniakami. O jednym zapominasz mieszkańcy sami sobie wybrali prezydenta i to już na 5 kadencję. To tylko mała próbka która nadaje sie do zacytowania a takich wpisów są dziesiątki!:


Obrazek

czy:

Obrazek


Nie wiem czy jest sens karmić trolla?
Temat do zamknięcia?

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 21:47
autor: ArekDomin
Wzrost wody w rzeczce zbierającej wodę z całej okolicy = suma opadu na metr kw. OK. Rekordowa ilość deszczu w ciągu godziny w ostatniej dekadzie spadła w Rzeszowie w Boże Ciało 2010 r. (3 albo 4 czerwca) i to rzeczywiście była suma niemal sięgająca normy dla całego miesiąca czerwca. Dziwnym trafem wtedy nie było takich problemów w tym rejonie.

Tak, myślę ze wątek jest do zamknięcia. Za dużo konkretnych argumentów obalających mit o przyjaznym mieszkańcom Rzeszowie i dobrym gospodarzu, nie bardzo wiadomo co na nie odpisać, więc najlepiej zamknąć wątek.

Re: Degradacja Rzeszowa

Post: 21 maja 2019, 22:12
autor: Tomek1991
Pisul, akurat Ty nie powinieneś nazywać Czytajrzeszow pisowskim betonem, ponieważ, sam jesteś stronniczy i bezkrytyczny wobec deweloperow i Ferenca.

Czy to dobry pomysł by zabudowywac tereny narażone na podtapianie? Nie lepiej zastosować tam wentyl bezpieczeństwa w postaci terenów rekreacyjnych, zielonych? Chodzi mi o m.in. okolice Wisloka.