autor: PzD91 » 11 lut 2019, 15:14
Ogólnie wiele w tym prawdy jest. Dla mnie, osoby, która już tylko od czasu do czasu odwiedza Rzeszów to miasto od 2-3 lat stoi w miejscu, a wiele negatywnych czynników zaczyna być coraz bardziej widoczne:
1) Porażka całego systemu transportowego. Wydano mnóstwo kasy na tablice, które pokazują tak "istotne" wiadomości jak aktualna godzine, czy ile czasu zajmie nam dojechanie do "centrum", jeszcze jakby było określone co to jest centrum. Nie zmieniono tras przyjazdy autobusów od wielu lat. Automaty z biletami są często zepsute lub wadliwie działają, "inteligentny system" zarządzania światłami w ogóle się nie sprawdza, dużo lepsza byłaby "zielona fala". Liczniki z odmierzeniem czasu na skrzyżowaniach poznikały. Wciąż nie rozumiem dlaczego "śluza" tramwajowa jest na Piłsudskiego co wydłuża tylko korki.
2) Inwestycje drogowe. Tu tak samo, poszło mnóstwo kasy na poszerzenie dróg dojazdowych (lubelska, sikorskiego, podkarpacka itd.) w celu chyba wepchniecia jeszcze więcej aut do centrum miasta. A z drugiej strony ciągle oddalane w czasie jest budowana tzw. wisłokostrady, czy przebudowa ul. gen Maczka, co powinno być zrobione w następnej kolejności po przebudowie Wyzwolenia.
Już mi się nie chce rozpisywać dalej, ale wymienie tylko punktowo:
3) Brak MPZP, co powoduje chaos urbanistyczny, czego przykładem jest Drabinianka.
4) Degradacyja obszarów zielonych. Stare parki straszą coraz bardziej z roku na rok.
5) Całkowity brak inwestycji w sport i rekreacje.
6) Porażka ze strefą Dworzysko.
7) Dworce w Rzeszowie wyglądają jak w miasteczkach podlaskich pod granicą białoruską. Tutaj trzeba przyznać, że przebudowano dworzec podmiejski, choć jak ostatnio na nim byłem to świecił pustkami.