Zakonnicy pozbywają się ogrodów bernardyńskich. Opiekę przejmuje miastoZakon oo. bernardynów nie będzie już utrzymywał ogrodów bernardyńskich w centrum Rzeszowa. Koszty spadną na barki miasta.
W środę ratusz poinformował o podpisaniu umowy z bernardynami, którzy byli inwestorem ogrodów. Powstały one w 2013 r., kosztowały ok. 30 mln zł, zakonnicy na inwestycję dostali 24-milionową dotację z Unii Europejskiej. Ogrody powstały po tym, gdy w 2006 roku klasztor za symboliczną złotówkę przejął działkę wraz z pomnikiem Czynu Rewolucyjnego.
Pod ogrodami powstał także parking. Umowa, którą teraz podpisali bernardyni z miastem, jest na czas nieokreślony i na jej mocy ogrodem będzie zarządzać samorząd. Umowa nie dotyczy jednak przekazania samego pomnika. Bernardyni w zasadzie w ogóle o niego nie dbają, są wyręczani przez służby miejskie.
Podpisana umowa dotyczy zarówno zieleni, jak i znajdujących się w ogrodzie elementów małej architektury czy fontanny, która została już uruchomiona.
– Kwestia przekazania miastu ogrodów bernardyńskich była omawiana już od jakiegoś czasu, ale nie było takiej możliwości formalnej, gdyż ogrody zostały wybudowane z wykorzystaniem środków unijnych i w związku z trwałością projektu nie wchodziło to w grę – twierdzi Marek Bajdak, pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa.
Porządku w ogrodach będzie pilnować straż miejska. Zarząd Zieleni Miejskiej w Rzeszowie kończy formalności związane z przejęciem ogrodów, które mają ok. 80 arów. – To bardzo cenny teren w samym centrum miasta, znakomicie nadaje się do wydarzeń o charakterze publicznym – twierdzi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor ZZM w Rzeszowie.
W ogrodach miasto chce organizować wydarzenia kulturalne, np. wystawy plenerowe lub koncerty.
źródło:
https://rzeszow-news.pl/zakonnicy-pozby ... je-miasto/Czy to nie za wygodne dla zakonu?
Wybudowali parking i zrobili zielony dach (nie nazwał bym tego ogrodami) za unijne pieniądze bo własny wkład to niskooprocentowany kredyt który spłaca im parking.
Teren kupili za "złotówkę" od miasta, teraz po zakończeniu ochrony unijnych pieniędzy oddają miastu prawo do opieki nad ogrodem.
Oczywiście opiekę nad parkingiem pozostawili sobie, o oddaniu pomnika miastu nawet nie chcą słyszeć.
Jeszcze uściślając za zabrane ogrody pod budowę placu i pomnika w latach 70tych XX wieku dostali kilkanaście hektarów terenu w okolicy Łańcuta jako rekompensatę.
---- Regulamin Forum Rzeszowskich Inwestycji ----> https://inwestycje-rzeszow.pl/viewtopic.php?f=10&t=766